WriteFreely

Reader

Przeczytaj najnowsze wpisy na WriteFreely Polska.

from Kierunkowy74

Czytam właśnie, że na fediświecie da się porozmawiać nie tylko o polityce, muzyce, wolnym oprogramowaniu, prywatności i sporcie (głównie piłce nożnej), ale też o np. motoryzacji. Czyli (jak rozumiem), ponad półtora tysiąca użytkowników (za listą polskich serwerów) to już jest skala wystarczająca?

Można się spierać. Bo z drugiej strony wśród mniejszej liczby użytkowników trudniej o różnorodność poglądów. I nie mam tu na myśli popularnej wymówki, że prześladujo mnie za dyskryminujące poglądy. (Da się je głosić, a potem ponosić konsekwencje – być defederowany przez innych). Powtarzam, to nie o tym. Twierdzę, raczej, że:

Niepopularną opinią często jest tu taka, którą wyznaje tylko jedna osoba.

Co mnie sprowadza do takiego przekonania? Otóż na Mastodonie mieliśmy kogoś, kto w swoich blogowych wpisach posługiwał się ilustracjami z modelu tekst-do-obrazu. Gdy ta kwestia została poruszona, w zasadzie wszyscy rozmówcy okazali się wobec tego krytyczni na kilku różnych poziomach (od zużycia prądu do praw autorskich). Padło chyba nawet kilka przykrzejszych słów (choć nie na poziomie słynniejszych fedidram). I nikogo, kto nawet by się z OP zgodził. Jak w bańce?

I tak mamy jednego użytkownika mniej.

 
Czytaj dalej...

from didleth

Poweekendowa prasówka z cyfryzacji 13-16.06.2025

Następna będzie za dopiero tydzień – żeby nie zagłuszyć odpoczynku w długi weekend :)

  1. Podsumowanie tygodnia techspresso.cafe https://www.youtube.com/watch?v=CyGYXM7TwLU

  2. Weekendowa Lektura Z3S https://zaufanatrzeciastrona.pl/post/weekendowa-lektura-odcinek-628-2025-06-14-bierzcie-i-czytajcie/

  3. SKW zapłaciło CBA ponad 10 mln PLN za używanie Pegasusa. https://x.com/Zaufana3Strona/status/1932827634234503335

  4. Kosiarki zamiast kombajnów. Nowe podejście do AI w Polsce według Ministerstwa Cyfryzacji https://kobieta.rp.pl/rozwoj/art42512011-kosiarki-zamiast-kombajnow-nowe-podejscie-do-ai-w-polsce-wedlug-ministerstwa-cyfryzacji

  5. Rząd deklaruje: wycofujemy się z nowelizacji, która pozbawiłaby NGO prawa do sądu https://oko.press/na-zywo/na-zywo-relacja/rzad-deklaruje-wycofujemy-sie-z-nowelizacji-ktora-pozbawilaby-ngo-prawa-do-sadu

  6. Grzywna dla olx za system ocen wprowadzający w błąd https://uokik.gov.pl/mylacy-system-ocen-na-olxpl-decyzja-prezesa-uokik

  7. Wpadka posłanki PiS. Przypadkiem wrzuciła całą rozmowę z chatem GPT https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/wpadka-poslanki-pis-przypadkiem-wrzucila-cala-rozmowe-z-chatem-gpt-zamiast-posta-potem-zaatakowala-dziennikarza-onetu

  8. Magda Bigaj: O prawie naleśnika i kontakcie z naturą https://magazynpismo.pl/idee/felietony/listy-z-cyfrowego-roju/magdalena-bigaj-o-prawie-nalesnika-i-kontakcie-z-natura/

  9. Łotewski problem z cyfryzacją wyborów https://www.facebook.com/OdpowiedzialnaPolityka/posts/pfbid031crS9BxA9ViG1DzZZbpmzgehh4Sv57oDyhAzkcqUJh7YQEYfEq2qrZczwVSpM7Zql

  10. Schleswig‑Holstein przechodzi na Open Source https://www.facebook.com/akurasinski/posts/pfbid02ngabi6Za6DaF2NGkco7xahePad5ENhPTfzsrg2sJDQAuaCV8oiuHCucz5VkcnaYml

  11. Berliński sąd uchylił nakaz, dzięki któremy naukowcy mieli dostęp do danych z X/twittera http://heise.de/-10446682

  12. USA: FTC zabroni agencjom reklamowym bojkotowania platform (takich jak X/twitter)? https://arstechnica.com/tech-policy/2025/06/trumps-ftc-targets-advertising-boycotts-in-potential-boost-for-elon-musks-x/

  13. Peter Kyle, brytyjski minister ds. technologii: pracownicy powinni zamienić obawy związane z wykorzystaniem AI w entuzjazm, żeby nie zostali w tyle https://www.theguardian.com/technology/2025/jun/14/workers-in-uk-need-to-embrace-ai-or-risk-being-left-behind-minister-says

  14. ...a tysiące brytyjskich studentów zostało przyłapanych na wykorzystywaniu AI do nieetycznych praktyk https://www.theguardian.com/education/2025/jun/15/thousands-of-uk-university-students-caught-cheating-using-ai-artificial-intelligence-survey

  15. Microsoft i Google mogą się wycofać ze Scale AI https://www.golem.de/2506/197144.html

  16. “Dyrektorzy ds. technologii (CTO) z takich firm jak Palantir, Meta i OpenAI podejmują pracę w niepełnym wymiarze godzin w rezerwie armii amerykańskiej.” https://techcrunch.com/2025/06/13/silicon-valley-tech-execs-are-joining-the-us-army-reserve/

  17. Niemcy: państwowa elektroniczna skrzynka do komunikacji z urzędami i sądami zagraża prywatności https://netzpolitik.org/2025/ein-offenes-buch-wie-meinjustizpostfach-die-privatsphaere-gefaehrdet/

  18. Kościół, sztuczna inteligencja i człowieczeństwo: algorytm nie pomieści smaku domowych pierożków https://oko.press/kosciol-sztuczna-inteligencja-i-czlowieczenstwo

  19. W związku z ograniczeniami dot. eksportu chipów Nvidia nie uwzględni Chin w swoich prognozach dot. przychodów i zysków https://techcrunch.com/2025/06/13/nvidia-to-exclude-china-from-its-revenue-and-profit-forecasts/

  20. Włochy: kolejne przypadki inwigilacji dziennikarzy https://netzpolitik.org/2025/angriffe-auf-journalisten-melonis-ueberwachungsskandal-weitet-sich-aus/

  21. AI w rękach dzieci – wedle raportu „Understanding the Impacts of Generative AI Use on Children”, zrealizowany przez Lego i The Alan Turing Institute https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/ai-w-rekach-dzieci-jakie-zagrozenia-widza-najmlodsi-i-rodzice-w-korzystaniu-z-narzedzi-opartych-o-sztuczna-inteligencje

  22. Nowy Jork wprowadza regulacje AI https://techcrunch.com/2025/06/13/new-york-passes-a-bill-to-prevent-ai-fueled-disasters/

  23. Jak skasować dane z 23andMe? https://techcrunch.com/2025/06/14/23andme-files-for-bankruptcy-how-to-delete-your-data/

  24. Google może teraz generować fałszywe podcasty AI na podstawie wyników wyszukiwania https://arstechnica.com/google/2025/06/google-begins-testing-ai-powered-audio-overviews-in-search-results/

  25. TikToker zajmujący się kryptowalutami został porwany, a następnie uwolniony, gdy okazało się, że nie ma wystarczającej ilości kryptowaluty na okup (de) https://www.golem.de/2506/197149.html

#prasówka #cyfryzacja

 
Czytaj dalej...

from didleth

(Pół)prasówka z cyfryzacji 9-13.06.2025

Zapraszam na najnowszą prasówkę z cyfryzacji, czy może powinnam raczej napisać “półprasówkę” – ile przejrzałam, tyle przejrzałam, więcej nie zdążyłam, selekcja też może być mniej dokładna, niż zwykle. Nie chcę odwlekać powrotu na “jak się wygrzebię z zaległości”, bo wtedy nie wróciłabym nigdy ;)

Mogą trafić się pojedyncze starsze teksty, ale większość to linki z tego tygodnia. Testowo tematy z Polski wrzucam na początek.

  1. Jak politycy manipulują pracą Demagoga? To niebezpieczne zjawisko https://demagog.org.pl/analizy_i_raporty/jak-politycy-manipuluja-praca-demagoga-to-niebezpieczne-zjawisko/

  2. Dlaczego to media są przegranymi wyborów? Trafny komentarz Gosi Fraser w Radiu 357 https://radio357.pl/podcasty/audycje/rozmowy-popoludniowki/odcinek/550424/

  3. 10 mln zł na nowy zespół cyberbezpieczeństwa. Po co rząd powołuje CSIRT Cyfra? https://www.wnp.pl/tech/10-mln-zl-na-nowy-zespol-cyberbezpieczenstwa-po-co-rzad-powoluje-csirt-cyfra,954183.html

  4. Takiej inwestycji w AI jeszcze nie było w Polsce. Nawet 5 mld zł budżetu https://www.wnp.pl/tech/takiej-inwestycji-w-ai-jeszcze-nie-bylo-w-polsce-nawet-5-mld-zl-budzetu,954373.html

  5. Federacja Bibliotek Cyfrowych zachęca do tworzenia Chmury Dziedzictwa Narodowego https://www.facebook.com/FederacjaBibliotekCyfrowych/posts/pfbid0DP63R46sfLTwT6SUWQkCR1mdQjHRRKYWLpS3fP71w1JM3R4SKCWiMw8637vGiBnwl

  6. Spora wpadka Morele.net – można było pobierać dane wszystkich klientów https://zaufanatrzeciastrona.pl/post/spora-wpadka-morele-net-mozna-bylo-pobierac-dane-wszystkich-klientow/

  7. Technologia odbiera autentyczność? Rozmowa o nowym obliczu rzemiosła (link za fb koleżanki) https://dizajnnawynos.pl/design-jako-jezyk-emocji-i-idei/

  8. Polski Bielik będzie współpracował z Nvidią. Podpisano list intencyjny https://www.wnp.pl/tech/polski-bielik-bedzie-wspolpracowal-z-nvidia-podpisano-list-intencyjny,954006.html

  9. “A potem na tej grupie wrzuciliśmy post: Mam 11 lat, szukam znajomych. I niemal natychmiast zaczęło do nas pisać mnóstwo ludzi, którzy myśleli, że to faktycznie dziecko” https://www.facebook.com/pawel.lecki79/posts/pfbid0jyKETbXTxFXbjXbGKyLfpDNZckz31D6a8Hwb2GWVa6UNi9tovVJo4rd7f7v6vWgdl

  10. Wśród platform społecznościowych Polacy największą nieufność deklarują wobec TikToka i Facebooka. Natomiast największym zaufaniem cieszy się YouTube – wynika z badania IBRIS (podeszłabym do tego sceptycznie – co ludzie deklarują, to jedno, a co robią, tu zupełnie inna para kaloszy...) https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/ktorym-platformom-spolecznosciowym-ufamy-tiktok-i-facebook-na-szarym-koncu

  11. Aplikacja do weryfikacji wieku w krajach UE od 1 lipca 2025 r. https://techspresso.cafe/2025/06/09/aplikacja-do-weryfikacji-wieku-w-krajach-ue-od-1-lipca-2025-r/

  12. Eksperymentalna platforma randkowa dobierze w pary na podstawie historii wyszukiwania https://techspresso.cafe/2025/06/12/eksperymentalna-platforma-randkowa-dobierze-w-pary-na-podstawie-historii-wyszukiwania/

  13. Anthropic udostępnia czatbota Claude Gov w wersji dla wojska i służb https://techspresso.cafe/2025/06/09/firma-anthropic-udostepnia-czatbota-claude-gov-w-wersji-dla-wojska-i-sluzb/

  14. Popularny komunikator Telegram nie jest bezpieczny, ma powiązania z rosyjskimi służbami (Michał Rysiek Woźniak) https://szmer.info/post/7916056

  15. Dzięki reakcji redaktorów Wikipedia wstrzymuje publikację streszczeń generowanych przez sztuczną inteligencję https://www.404media.co/wikipedia-pauses-ai-generated-summaries-after-editor-backlash/ https://arstechnica.com/ai/2025/06/yuck-wikipedia-pauses-ai-summaries-after-editor-revolt/

  16. Dane genetyczne są na sprzedaż. “Powiedzą firmom wszystko, czym sami nie chcemy się dzielić” https://innpoland.pl/213233,dane-genetyczne-na-sprzedaz

  17. USA: Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) wysłał drony Predator, aby wesprzeć Urząd Imigracyjny podczas protestów w Los Angeles https://www.404media.co/cbp-confirms-it-is-flying-predator-drones-above-los-angeles-to-support-ice/

  18. YouTube rozluźnia zasady moderacji treści wideo. Chodzi o „wolność słowa” https://techspresso.cafe/2025/06/10/youtube-rozluznia-zasady-moderacji-tresci-wideo-chodzi-o-wolnosc-slowa/

  19. Chińskie firmy z branży technologicznej miały tymczasowo wyłączyć niektóre ze swoich funkcji w związku z egzaminami na chińskie uczelnie https://www.theguardian.com/world/2025/jun/09/chinese-tech-firms-freeze-ai-tools-exam-cheats-universities-gaokao

  20. Jak nieodpowiedzialne jest pozostawienie oceny ryzyka algorytmowi? W Hiszpanii działa system, który ma oceniać prawdopodobieństwo wystąpienia przemocy wobec kobiet https://netzpolitik.org/2025/femizide-unverantwortlich-die-risikobewertung-einem-algorithmus-zu-ueberlassen/

  21. Ofcom zaniepokojony doniesieniami, że 90% oceny ryzyka w Mecie będzie przeprowadzany przez AI https://www.theguardian.com/technology/2025/jun/08/campainers-urge-uk-watchdog-to-limit-use-of-ai-after-report-of-meta-plan-to-automate-checks

  22. Badacze bezpieczeństwa odkryli blisko 40 000 niezabezpieczonych kamer stosowanych w miejscach wymagających szczególnej ochrony https://www.golem.de/2506/197027.html https://www.bitsight.com/blog/bitsight-identifies-thousands-of-compromised-security-cameras

  23. Brazylijski Trybunał Konstytucyjny: socialmedia powinny ponosić odpowiedzialność za posty użytkowników https://netzpolitik.org/2025/brasilianisches-verfassungsgericht-soziale-medien-sollen-fuer-postings-von-nutzerinnen-haften/

  24. Prawie ¼ dzieci korzysta z AI do zabawy lub nauki https://www.facebook.com/techspresso.cafe/posts/pfbid02hHh2oH3m7XHNRmZkdM9xsMywT74SjbQAvWYHg2f1hg6PcZ3MXZs9RmgsriWgXwDQl

  25. Kolorado: upadł projekt ustawy dot. ochrony dzieci przed BigTechami (nie zgłębiałam tematu – ale warto zachować czujność przy wszelkich inicjatywach oflagowanych “ochroną dzieci”) https://www.theguardian.com/technology/2025/jun/09/colorado-social-media-bill

  26. Kreml śledzi kontakty Rosjan z Chińczykami na WeChat. Boi się szpiegostwa https://techspresso.cafe/2025/06/09/kreml-sledzi-kontakty-rosjan-z-chinczykami-na-wechat-boi-sie-szpiegostwa/

  27. Grupa 10 właścicieli Tesli z Francji pozwała firmę Elona Muska w związku z rolą, jaką on sam odegrał w Białym Domu i... we wspieraniu skrajnej prawicy w Europie. https://www.facebook.com/techspresso.cafe/posts/pfbid027Uc5DCutDf5S1uLSFoewSHCScync8VNmCQU4786vvnskbre3JBdLpDq95Rtsg8ykl

  28. Macron chce zablokować socialmedia dla dzieci poniżej 15 roku życia https://www.facebook.com/techspresso.cafe/posts/pfbid0ve6qArQuT77auE49CqW2baNY5uF8FsdWhmhBud9LFf4m9HgqYEgsBw2QyZJnNd2xl

  29. Administracja Trumpa przygotowuje ogólnokrajową inicjatywę dot. AI – start podobno w lipcu (de) https://www.golem.de/2506/197006.html

  30. Coraz więcej sztucznej inteligencji w medycynie. Czy to bezpieczne? https://demagog.org.pl/analizy_i_raporty/coraz-wiecej-sztucznej-inteligencji-w-medycynie-czy-to-bezpieczne/

  31. Meta chce zainwestować 15 mld dolarów w superinteligencję https://www.theguardian.com/technology/2025/jun/11/meta-to-announce-15bn-investment-in-bid-to-achieve-computerised-superintelligence-ai

  32. “Organizacja Privacy International zbadała osiem najpopularniejszych aplikacji do śledzenia cyklu miesiączkowego, aby przeanalizować sposób ich działania i przetwarzania danych dotyczących zdrowia reprodukcyjnego użytkowniczek. Wyniki badania budzą obawy o prywatność użytkowników, biorąc pod uwagę wrażliwy charakter danych dotyczących zdrowia.” https://edri.org/our-work/all-eyes-on-my-period-period-tracking-apps-and-the-future-of-privacy-in-a-post-roe-world/

  33. Komu płaci Moskwa? Ujawniamy dokumenty rosyjskiego funduszy PravFond https://frontstory.pl/pravfond-szpiegostwo-rosja/

  34. Nastoletnie influencerki z TikToka promują zabiegi pielęgnacyjne, które zwiększają ryzyko podrażnień skóry i alergii https://www.theguardian.com/technology/2025/jun/09/teenage-girls-tiktok-skincare-regimes-offer-little-to-no-benefit-research-shows

  35. Mistral AI chce konkurować z Microsoftem (de) https://www.golem.de/2506/197005.html

  36. Głosowanie w LIBE (Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych) nad rozszerzeniem uprawnień Europolu https://edri.org/our-work/libe-vote-on-europol-reform-blow-to-the-commission-but-still-legitimises-an-expanding-surveillance-regime/

  37. Dlaczego ufamy czatbotom? Działają proste mechanizmy w mózgu https://techspresso.cafe/2025/06/11/dlaczego-ufamy-czatbotom-dzialaja-proste-mechanizmy-w-mozgu/

  38. Sąd zdecydował: IAB Europe zbiera „zgody” na śledzenie w celach reklamowych niezgodnie z prawem https://panoptykon.org/iab-europe-zgody-niezgodne-z-rodo-wyrok

  39. USA: “Linie lotnicze nie chcą, abyś wiedział, że sprzedały dane dotyczące Twojego lotu Departamentowi Bezpieczeństwa Krajowego” (paywall) https://www.404media.co/airlines-dont-want-you-to-know-they-sold-your-flight-data-to-dhs/

  40. Badacz ds. cyberbezpieczeństwa odkrył, jak ujawnić numer telefonu powiązany z dowolnym kontem Google'a https://www.404media.co/a-researcher-figured-out-how-to-reveal-any-phone-number-linked-to-a-google-account/

  41. Firmy reklamują się na X/Twitterze z obawy przed pozwem Muska https://arstechnica.com/tech-policy/2025/06/verizon-bought-10m-in-ads-on-x-to-avoid-lawsuit-from-musk-report-says/

  42. Demokraci chcą, aby Meta wytłumaczyła się z chatbotów udających licencjonowanych terapeutów https://www.404media.co/senators-letter-demand-meta-answer-for-ai-chatbots-posing-as-licensed-therapists/

  43. Kontrola ruchu lotniczego w USA działa na windowsie 95 i dyskietkach? https://www.wired.com/story/air-traffic-control-windows-95-floppy-disks/

  44. Trump zleca Palantirowi stworzenie baz danych wszystkich Amerykanów https://newrepublic.com/post/195904/trump-palantir-data-americans

  45. Meta pozywa Nudify https://www.404media.co/meta-sues-nudify-app-that-keeps-advertising-on-instagram/

  46. Arstechnica: historia internetu, część II https://arstechnica.com/gadgets/2025/06/a-history-of-the-internet-part-2-the-high-tech-gold-rush-begins/

  47. Naukowcy pracują nad urządzeniem, które pozwoliłoby szybko i tanio wykrywać toksyczne związki zawarte w starych książkach https://www.theguardian.com/books/2025/jun/06/tool-to-identify-poisonous-books-developed-by-university-of-st-andrews?utm_source=dlvr.it&utm_medium=bluesky&CMP=bsky_gu

  48. OpenAI podpisuje umowę z Google Cloud https://arstechnica.com/ai/2025/06/openai-signs-surprise-deal-with-google-cloud-despite-fierce-ai-rivalry/

  49. Disney i Universal pozywają Midjourney. Jak wpłynie to na branżę rozrywki? https://techspresso.cafe/2025/06/12/disney-i-universal-pozywaja-midjourney-jak-wplynie-to-na-branze-rozrywki/

  50. Protestujący w Los Angeles zamawiają, a następnie niszczą taksówki autonomiczne https://arstechnica.com/cars/2025/06/robotaxis-burn-in-los-angeles-in-backlash-to-immigration-raids/

  51. DOGE wygrało w Sądzie Najwyższym. Będzie mieć dostęp do dokumentacji Social Security Administration (SSA) https://arstechnica.com/tech-policy/2025/06/supreme-court-gives-doge-unfettered-access-to-sensitive-social-security-data/

  52. USA: monitoring z prywatnych autonomicznych taksówek jest wykorzystywany przez policję w prowadzonych przez nią śledztwach. Artykuł o tym, jak państwowe służby wykorzystują monitoring prywatnych firm https://netzpolitik.org/2025/los-angeles-robotaxis-als-fahrende-ueberwachungskameras/

  53. Czy w Europie znikną listonosze? (stare, ale ja dopiero odgrzebuję się z zaległości – mnie taka perspektywa przeraża szczerze mówiąc) https://dzialzagraniczny.pl/2025/05/czy-w-europie-znikna-listonosze/

  54. Działania DOGE są niebezpieczne dla prywatności i spowodują cięcia w obszarze świadczeń społecznych https://www.wired.com/story/doge-social-security-administration-benefits/

#prasówka

 
Czytaj dalej...

from didleth

(Pół)prasówka feministyczna 9-13.06.2025

  1. CBOS zbadał obowiązujące wzorce kobiecości i męskości. „Takie normy sprzyjają wstydowi” https://kobieta.rp.pl/psychologia/art42516681-cbos-zbadal-obowiazujace-wzorce-kobiecosci-i-meskosci-takie-normy-sprzyjaja-wstydowi

  2. Rodzic dziecka z niepełnosprawnością jest WYKLUCZANY na każdym kroku https://jestesmywazni.pl/rodzic-dziecka-z-niepelnosprawnoscia-jest-wykluczany-na-kazdym-kroku-w-kazdym-aspekcie-zycia/

  3. Rekordowa liczba prezesek na liście „Fortune 500” https://kobieta.rp.pl/biznes/art42508701-rekordowa-liczba-prezesek-na-liscie-fortune-500

  4. Pani od feminatywów: 2025 rok: możesz nawet lecieć w kosmos, ale i tak komentujący będą wytykać Ci przejęcie nazwiska żony... https://www.instagram.com/p/DKudU67oZqY/?img_index=1

  5. Wspomnienie o Ewie Dałkowskiej. „Zawsze była zanurzona w przyszłości” https://kobieta.rp.pl/ludzie/art42493521-wspomnienie-o-ewie-dalkowskiej-zawsze-byla-zanurzona-w-przyszlosci

  6. Nie bój(my) się błędów! Jak wspierać dziewczynki w radzeniu sobie z porażkami https://kosmosdladziewczynek.pl/portal-wiedzy/czas-z-dzieckiem/nie-bojmy-sie-bledow-jak-wspierac-dziewczynki-w-radzeniu-sobie-z-porazkami

  7. Nastoletnie influencerki z TikToka promują zabiegi pielęgnacyjne, które zwiększają ryzyko podrażnień skóry i alergii https://www.theguardian.com/technology/2025/jun/09/teenage-girls-tiktok-skincare-regimes-offer-little-to-no-benefit-research-shows

  8. Zarzucanie kobietom nieskromnego ubioru jest dyskryminujące...dla mężczyzn https://www.instagram.com/p/DKr2HaBIK1r/?img_index=1

  9. Profesor historii: połowa studentów nie nadaje się na studia. “Fajni” to ci, którzy mają słabe wyniki i są leniwi https://wiadomosci.onet.pl/nauka/profesor-historii-polowa-studentow-nie-nadaje-sie-na-studia-jest-coraz-gorzej/gsjsyr5

#femiprasówka #feminizm

 
Czytaj dalej...

from kalisz79

brama wejściowa

Na Mystic Festival udało mi się dotrzeć po raz pierwszy. W zasadzie impreza była taka, jakiej się spodziewałem, może z wyjątkiem tego, że przestrzeń robiła wrażenie nieco bardziej kompaktowej niż w moich wyobrażeniach, co miało zalety (odległość między najbardziej oddalonymi scenami to maksymalnie kilka minut) i wady (bywało bardzo ciasno – szczególnie na najmniejszej Sabbath Stage, ale i na dużej, plenerowej Park Stage, która jednak okazała się zbyt mała na niektóre umieszczone tam w lineupie zespoły). Atmosfera super, jedzenie bdb, piwo okropne, muzyka znakomita, podziemna strefa VHS Hell frapująca, miłych spotkań towarzyskich kilka (niewiele jak na skalę imprezy), ale za to wartościowych!

Co udało mi się zobaczyć przez 2 dni obecności na festiwalu?

W piątek harmonogram miałem nieco chaotyczny, a część interesujących mnie koncertów mocno się nakładała (co zaznaczam poniżej).

Heave Blood and Die (Desert Stage) – świetna norweska mieszanka postpunka ze stonerem, dzieciaki wyglądające jak zespół licealny, a grające jak starzy wyjadacze. Flagi LBTQ i Palestyny dodawały kontekstu pozamuzycznego. Świetny występ.

zespół na scenie

Thantifaxath (Sabbath Stage) – tu niestety dość krótka bytność, mniej więcej połowa występu, a żałuję, bo zakapturzony miks niebanalnego metalu z jazzem i cholerawieczym, był znakomity (gdzieś z tyłu głowy miałem skojarzenia z Imperial Triumphant). W pewnym momencie polecieli na pełnym “Red”, co sprawiło mi niezwykłą przyjemność. Zespół do uważnego śledzenia. Może kiedyś uda się ich zobaczyć na spokojnie i w większym miejscu.

Stray From The Path (Park Stage) – obejrzany fragment, sprawne hardcore'owe granie, bez sprawdzania można było zgadnąć, że są z NYC :) – natomiast zespół, po tegorocznych koncertach, zakończy działalność.

zespół na scenie

Green Lung (Main Stage) – pierwsza i przedostatnia wizyta przy głównej scenie, gdzie lineup wyjątkowo mało mnie interesował. Brytyjczycy z przyzwoitym już dorobkiem trzech płyt i epki, zasunęli wyjątkowo stylowy miks średnio/późnosabbathowskiego riffowania z okultystycznym klimatem. W piosenkach wiedźmy z lasu, pod sceną chmura dymu z innych liści. Dla mnie zdecydowanie jeden z najlepszych występów festiwalu. I jednocześnie – subiektywnie – wtopa organizacyjna, bo dokładnie w tym samym oknie czasowym na Desert Stage grały doomowe wróżki z Faetooth, których występ ominąłem.

zespół na scenie

Celestial Sanctuary (Shrine Stage) – tu dotarłem z pewnym opóźnieniem i tak jak w przypadku Thantifaxath widziałem pierwsze pół występu, tak tutaj – drugie. Fajny death metal, bezpretensjonalny, czasem mocno do przodu, czasem trochę z groovem, czasem przybreakdownowane klasycznie – zupełnie nie było się do czego przyczepić, a noga tupała sama.

Cobra the Impaler (Desert Stage) – odnotowuję pro forma, bo widziałem w przelocie. “Czy możemy mieć klasycznego Mastodona w domu?” – no niby możemy, niby fajnie, tylko w sumie po co? I – oceniając przynajmniej po tym krótkim fragmencie, który zobaczyłem – konfrontacji z oryginałem absolutnie nie wytrzymuje. Niemniej do płyt będę wracał, bo są fajną muzyką tła w duchu “co by było gdyby?” i bujają przyjemnie.

Eyehategod (Desert Stage) – tu z kolei było szczerze i gorzko do bólu, ogromna klasa, masywna sludge'owa energia, choć Williams i Bower kradli show kolegom, skupiając uwagę publiczności na sobie. Świetny występ, wciągnął mnie mocno.

zespół na scenie

Chaotian (Shrine Stage) – w zastępstwie za odwołany w ostatniej chwili występ Cattle Decapitation (chlip) pojawili się Duńczycy z Chaotian. Trio, z perkusistą-wokalistą, samookreśliło się w sposób następujący: “Jesteśmy Chaotian, gramy death metal – gdybyście nie zauważyli”, i – w istocie – tłukło death metal “bezprzymiotnikowy”, bardzo w konwencji, przyzwoicie oldskulowo. Nie znałem ich wcześniej, teraz znam, lubię i będę śledził.

Arthur Brown (Shrine Stage) i Traces to Nowhere (Sabbath Stage) – oba występy odwiedzone na chwilę – Arthur Brown, no bo kurde być tam i nie zobaczyć go choć przez moment, byłoby dziwnie ;) a Traces to Nowhere – tegoroczni wspólaureaci Road to Mystic – z powodów i muzycznych, i rodzinnych. Arthur od początku wprowadził publiczność w przedziwny, psychodeliczny lot, zaś stołeczni postmetalowcy malowali małą scenę klimatem – ku dużej satysfakcji publiczności, odbiór był bardzo ciepły, a grupa słuchaczy, mimo poważnej konkurencji, spora.

The Bug (Park Stage) – na występach artystów z poprzedniego akapitu byłem tylko fragmentarycznie, gdyż na drugiej co do wielkości scenie zainstalował się The Bug. Publiczność relatywnie nieliczna (metale, zmęczone po występie Kinga Diamonda, w dużej części udały się na nocleg), ale dzięki temu występ miał atmosferę postapokaliptycznego, kosmicznego performance'u, a basy wysadzały szyby pewnie gdzieś pod Kartuzami. Dla mnie – występ numer 1 spośród tych, które widziałem na festiwalu.

artysta na scenie

Drugi dzień układał się znacznie sensowniej pod względem marszruty, w związku z czym większość zaplanowanych koncertów obejrzałem w całości:

Grove Street (Shrine Stage), Embla (Sabbath Stage) – Na początek dnia rozgrzewka z brytyjskimi crossoverowcami – bujanko, energia, nadmuchiwane piłki latające w powietrzu, było fajnie, ale udałem się za ścianę na występ Embli w ramach “duńskiego desantu”. Post hardcore, intensywnością ocierający się chwilami wręcz o black metal, kipiący emocjami i energią. Trzeci z najlepszych gigów, które widziałem na Mysticu. Bardzo chętnie znów ich zobaczę!

zespół na scenie

Paleface Swiss (Park Stage) – no nie wiem. Niby było spoko, odpowiednie proporcje wpierdolu i melodii (ze wskazaniem na to pierwsze), świetna współpraca wokalisty z publicznością, ale takie metal/deathcore'owe klimaty, wokalnie ocierające się chwilami wręcz o okolice Slipknota, z gitarzystą, który grał nowocześnie, a wyglądał jak z 1985 roku, nie do końca mnie wciągnęły i – szczerze mówiąc – nie do końca rozumiałem, co artyści mieli na myśli. Ale zdaje się, że byłem w zdecydowanej mniejszości, bo przyjęcie było entuzjastyczne a młyn pod sceną – szalony.

zespół na scenie

Slomosa (Desert Stage) – znów Norwegia, znów stoner, znów z dziewczyną na basie. Ale trochę inna jazda niż HB&D z pierwszego dnia, mniej eklektyczna, bardziej klasyczna i osadzona w gatunkowej konwencji. Bardzo dobra energia, bardzo dobry koncert. Mimo nasilającego się deszczu pod sceną zabawa od początku do końca.

zespół na scenie

Vader (Park Stage) – Generał ze swoimi oficerami ;) w rocznicowym secie “Litany” – płyta odegrana od A do Z, z dużą ilością dymu i ognia (ogrzewającego marznącą na deszczu publiczność), wykonanie maszynowo perfekcyjne, starsi fani zachwyceni. Młodsi chyba też, ogólnie licznie zgromadzona publiczność przyjęła zespół godnie, mimo bardzo niesprzyjających warunków pogodowych. Słuchałem z przyjemnością, ale bez specjalnych wzmożeń emocjonalnych.

scena, wystrzały z maszyn do dymu

Pentagram (Desert Stage) – więcej takich wzmożeń miałem natomiast podczas koncertu Pentagram. Zresztą bardzo pozytywny odbiór był odczuwalny na całej widowni. Czy to za sprawą bezpretensjonalnego i luźnego grania klasyków doomu, czy może dzięki niezaprzeczalnej charyzmie i urokowi Bobby'ego. Zapewne historia memiczna też jakoś przyczyniła się do większego zainteresowania zespołem wśród młodszych fanów, ale mam poczucie, że zdecydowana większość publiczności doskonale wiedziała, po co znalazła się pod sceną i świadomie odpuściła rzępolącą na głównej Apocalyptikę ;)

zespół na scenie

Blood Fire Death (Park Stage) – tu z kolei pod drugą co do wielkości scena napakowane było po korek, bo i skład tribute bandu wykonującego numery Bathory był bardzo zacny. A wykonanie równie zacne. No i niejakie poruszenie wywołali goście (wśród nich m.in. Freddan – pierwszy basista Bathory, Kjetil Grutle, Attila Csihar, a także Nergal, który wzbudził poruszenie także domniemanym śpiewaniem z kartki/promptera) – niezależnie od gości, scenografii z płonącymi ogniami i rasowego blackowego wykonania numerów, prym wiódł Erik z Watain, pełniący rolę głównego wokalisty. Erik jeszcze powróci w tej opowieści. :)

zespół na scenie

Sepultura (Main Stage) – nie jestem szalikowcem Sepultury, lubię wcześniejsze nagrania, choć płyty z Derrickiem Greenem też diabłu spod ogona nie wypadły. Ostatni raz widziałem zespół na żywo w Proximie, kiedy – jak świadczy sam rozmiar sali – nie był na topie światowego metalu. Na Mysticu Sepultura pełniła rolę jednego z headlinerów (choć imprezie towarzyszyła dyskusja o tym, czy formalne gwiazdy są faktycznie gwiazdami, które były oczekiwane przez organizatorów i publiczność, czy może coś “nie pykło” w negocjacjach) i wywiązała się z niej godnie. Miks utworów nowszych i starszych (szczególnie w drugiej części koncertu) wypadł przyzwoicie, warstwa muzyczna super, wizualizacje godne dużej sceny, natomiast 50% energii odebrał występowi właśnie Green. Chłop jak dąb, a wyziew jak średnia topola. Poprawnie, ale bez szału.

Tiamat (Park Stage) – Johan Edlund z kolegami zamykał wieczór i cały festiwal. I jeśli w przypadku Derricka Greena miałem zastrzeżenia do zbyt małego poziomu naładowania akumulatorów, to u Johana energia była wręcz ujemna. Już trzy lata temu na Summer Dying Loud trudno było mówić o dobrej kondycji wokalisty, ale na Mysticu można było mieć wrażenie, że nie zejdzie ze sceny o własnych siłach. Nieco więcej ognia wniósł powracający na chwilę na scenę Erik Danielsson (w “The Sleeping Beauty” – w ogóle repertuar z “Clouds” i “Wildhoney” stanowił trzon występu – z późniejszych płyt usłyszeliśmy tylko “Divided” i “Vote for Love”). Po tym koncercie przewartościowałem sobie chyba temat tego zespołu. To nie są już “bodzy” klimatycznego metalu, to nie jest nawiedzona jazda z ADKOS, która niegdyś wywołała nie lada konsternację w Spodku. Wspomniany występ na SDL był typowo zarobkowy, ale fajnie grał na sentymencie. Na Mysticu wykonawczo było gorzej – chwilami nieszczególnie równe wejścia, obecnego gitarzysty-odgrywacza za bardzo nie poważam, bo widzę i słyszę, co gra nie tak, a gdzie popisuje się ponad miarę swoich faktycznych możliwości ;) Johan połowicznie na scenie, połowicznie w zaświatach, ale wybaczałem mu nawet zapominanie tekstu, gdyż doszedłem do wniosku, że oni są po prostu na etapie luźnego wspólnego grania starych numerów, trochę żeby mieć na życie (kilka festiwali w roku i wystarczy), a trochę – prawdopodobnie – po prostu dla jakiejś tam przyjemności grania razem. Są jak starzy znajomi, do których wpadasz na próbę albo gig w pubie i luźno (choć niekoniecznie wybitnie) grają numery, które lubisz. I po odrzuceniu całego tego anturażu i bagażu oczekiwań – było po prostu spoko, Johan wokalnie bez dramatu, nawet w mocniejszych partiach, czyste dość czysto, po prostu fajny koncert, który mogli docenić fani, a za takowego uważam się od bardzo dawna. Niech Edlund dba o siebie, robi to co lubi, niech mu greckie słońce świeci i będzie ok, póki zdrowia starczy.

zespół na scenie

#muzyka

 
Czytaj dalej...

from didleth

Czy mamy prawo do przeżywania straty?

Czym jest strata? Wszyscy jej doświadczamy – ale czy mamy prawo ją odczuć? Przeżyć? Przepracować? Czy dajemy to prawo innym? Czy kiedykolwiek to prawo mieliśmy i dawaliśmy je innym?

Człowiek jest istotą społeczną. Ewolucja ukształtowała nas do życia wśród innych ludzi – bez tego byśmy nie przeżyli. Piotr Kropotkin słusznie zauważał, że pomoc wzajemna to nie tylko altruizm, ale też konieczna strategia przetrwania. Rytuały przejścia – łącznie z tymi dotyczącymi śmierci i pogrzebu – nigdy nie były sprawą stricte prywatną, zawsze dotyczyły mniejszej lub większej liczby członków społeczności. W niektórych kulturach na pogrzeb sprowadzano płaczki – i nie ma się co rozwodzić nad tym, czy zawodziły teatralnie, czy szczerze. Ważne, że dzięki nim rodzina też mogła sobie pozwolić na niepohamowany płacz – nawet, jeśli na co dzień była przyzwyczajona, że płakać nie wypada. Kulturowo zostaliśmy wychowani, że strata to śmierć kogoś z bliskiej rodziny, za kim mamy prawo – i obowiązek – płakać i nosić żałobę. Aż tyle – i tylko tyle.

Dlaczego “aż tyle”? Bo ile byśmy się nie rozpisywali o dzisiejszej znieczulicy i braku empatii – to kiedyś wcale nie było pod tym względem lepiej. Było inaczej. Troskę okazywano raczej czynami, niż słowami, do dzieci nie wypadało się przywiązywać – bo nie było wiadomo, czy przeżyją dzieciństwo. Powiedzenie o starcu, który cieszy się, gdy przeżyje marzec, nie wzięło się znikąd – na przednówku to właśnie osobom starszym wydzielano najmniej jedzenia. Brało się udział w rytuałach pogrzebowych – po czym szło się dalej. Nie było czasu, by długo kogoś opłakiwać i przeżywać swoje emocje. Znieczulica nie jest współczesnym wynalazkiem – była w nas obecna od zawsze.

Dlaczego “tylko tyle”? Bo chociaż żyjemy w innych czasach, chociaż tyle mówi się o emocjach, empatii, dobrej komunikacji – to wciąż chyba jedyną powszechnie akceptowalną postawą względem straty jest ostentacyjne przeżywanie śmierci kogoś z rodziny – w konkretny, wymagany przez społeczeństwo sposób. Chociaż w dobie migracji, mobilności i internetu te sposoby się zmieniają, to nie zmienia się jedna rzecz. To wciąż inni decydują, kto ma prawo przeżywać stratę, w jakiej formie i z jakiego powodu. To, czego chciał sam zmarły lub czego potrzebuje główny zainteresowany, de facto mało kogo interesuje. Mało kogo interesuje także to, czego potrzebują pozostali. W dobie rozmów o zdrowiu psychicznym troszczymy się o własne emocje – rzadko dostrzegając cudze, jeśli je dostrzeżemy – rzadko je rozumiemy, o akceptacji nie wspominając.

Boimy się rozmów o śmierci - ale nie boimy się wykorzystywać ją, by krzywdzić innych

Zmarły nie żyje – nie może się więc bronić. Jego godności musi bronić najbliższa osoba – zwykle współmałżonek, dziecko, rodzic czy przyjaciel – który jest w żałobie i może zwyczajnie nie być w stanie spełnić oczekiwań, które nałożył na niego nieżyjący bliski. Zjawi się bliższa czy dalsza rodzina domagając się, by skupić się na ich emocjach i ich oczekiwaniach – czasami szczerych i głębokich, czasami sprowadzających się do płytkiego “co ludzie powiedzą”. Tymczasem zmarły mógł mieć nieraz zupełnie inną wersję swojego pogrzebu, niż wyobrażała to sobie rodzina. Tyle, że on już nie żyje – to życie tych, którzy pozostali na świecie, wywróciło się teraz do góry nogami. Finalnie bliscy nieraz, zamiast łączyć się w żałobie, skupiają się na forsowaniu swojej wizji.

Trudno nam w ogóle o śmierci rozmawiać – jakby sama rozmowa miała ją przyspieszyć. Jeśli temat wypływa – to jako bezpośrednia lub zawoalowana groźba, a nie jako temat rozmów przy rodzinnym obiedzie. Przecież jesteśmy nowocześni, więc o śmierci najczęściej rozmawiamy z agentem ubezpieczeniowym, bo z bliskimi nie wypada. Przecież zrobiłoby się wtedy tak jakoś nieswojo i nieprzyjemnie. O tym, jak ma wyglądać czyjś pogrzeb, to już w ogóle – bo jaki pogrzeb, jak można takie głupoty opowiadać, lepiej zająć się realnymi sprawami, jak kampania prezydencka i nowa komedia na Netflixie. Ewentualnie, jeśli ktoś podejmie temat, zdiagnozujemy mu depresję i wyślemy do psychiatry – bo przecież powszechnie wiadomo, że umierają jedynie ludzie z depresją, więc jak ich się nafaszeruje lekami, to pogrzebów w ogóle nie będzie.

Trudno nie odmówić sensu logice unikania tematu – bo i tak żadne rozmowy nie przygotują nas na śmierć. A potem, w najtrudniejszym okresie, zaczną się kłótnie o to, czy pogrzeb ma być świecki, czy kościelny, mały, czy duży, kogo o nim powiadomić, kogo nie.

Kiedyś jednym z najbardziej okrutnych zachowań wydawało mi się celowe ureligijnianie zmarłego – powiem szczerze, że impulsem, który finalnie skłonił mnie do zrobienia apostazji była śmierć mojego wykładowcy – zdeklarowanego ateisty, którego nekrolog – o mocno religijnym charakterze – wisiał na drzwiach wydziału. Potem (za pośrednictwem znajomych) nieraz słyszałam o sytuacji, w której umierał ktoś, komu z kościołem nie było po drodze, najbliżsi domagali się świeckiego pogrzebu – ale zjawiała się dalsza rodzina i wymuszała zmianę decyzji. Wiadomo, szanować to trzeba opinię i uczucia ciotki, a nie jakiegoś tam zmarłego – który i tak już nie żyje, czy jakiejś tam jego żony czy córki – która albo “zawsze była bezbożna, więc dobrze jej tak i niech ma za karę”, albo “najwyraźniej z tej żałoby postradała zmysły” i tylko zdecydowany nacisk wszystkich “moherów” z rodziny jej te zmysły przywróci. Nieważne, czego chciał zmarły, nieważne, czego chcą jego bliscy – ważne, że miał w rodzinie jakiegoś religijnego oszołoma (najczęściej z takich religijnych na pokaz, bo prawdziwy katolik nie domagałby się świętokradczego pogrzebu w imię “co ludzie powiedzą”), któremu się uczucia religijne obraziły, więc reszta rodziny musi swoje uczucia (najwyraźniej gorsze, bo tylko “ludzkie”, a nie “religijne”) poświęcić, nie mając sił i zasobów na awantury z oszołomem.

Nie wiem jednak, czy bardziej okrutne nie jest niepowiadamianie przyjaciół zmarłego o jego pogrzebie. Zjawisko, które będzie się z czasem nasilać – bo żyjemy w coraz większym rozproszeniu i przyjaciele, chociaż emocjonalnie blisko, fizycznie są daleko. Czasami takie zachowanie wynika z braku zasobów psychicznych, czasami z innych ograniczeń, czasami stanowi akt zemsty. Trzeba wtedy ostentacyjnie pokazać, że to rodzina była naprawdę blisko, a przyjaciel nawet nie zjawił się na pogrzebie. W tym kontekście modne jest ostatnio narzekanie, jak to mało ludzi przyszło na pogrzeb Iksińskiego, który miał przecież tylu znajomych na Facebooku. A kolega czy koleżanka dowiaduje się z socialmediów i tego, ktoś jej bliski nie żyje, i tego, jaką to nielojalną osobą się okazała, nie zjawiając się na uroczystości pogrzebowej, o której nie miała pojęcia.

Dla kontrastu: kartka z przeszłości. Mojemu wujkowi zmarł kolega, który miał jakiegoś przyjaciela – wdowa po zmarłym znała tylko imię, nazwisko i dzielnicę zamieszkania. Wujek – bez gwarancji sukcesu – postanowił zaryzykować i przejść się po pewnym dużym, krakowskim osiedlu. Chodził od klatki do klatki, czytał nazwiska (RODO wtedy nie było), gdy nazwisko się zgadzało – pukał do drzwi i pytał. Udało mu się znaleźć poszukiwanego człowieka po 3 czy 4 dniach – przyjaciel zdążył na pogrzeb.

Ale wszelkie kłótnie dotyczące samej ceremonii przebija chyba postawa, by nikogo nie informować o śmierci – czy to na prośbę samego zainteresowanego, wyrażoną jeszcze za życia, czy z woli najbliższej mu osoby. Nie, nie o pogrzebie – a o śmierci. Ktoś nagle znika, nagle nie ma z nim kontaktu – i pozostałe, bliskie mu osoby nie wiedzą, czy się obraził, wyjechał, czy zmarł. Karanie milczeniem rodziców, rodzeństwa, partnera czy przyjaciół osoby zmarłej, za prawdziwe lub wyimaginowane winy.

Zatroszczcie się o dobre relacje z waszymi bliskimi – oraz, w miarę możliwości, z osobami, które są im formalnie najbliższe. Przegadajcie temat, póki macie na to czas.

Nie dajemy innym prawa do żałoby - a jedynie prawo do spełnienia naszych oczekiwań

Ale jest też druga strona medalu – bo nie każdy chce płakać po zmarłym. Czasami dlatego, że nie czuł z nim emocjonalnej więzi. Czasami czuł – ale negatywną. Czasami był blisko – ale zwyczajnie potrzebuje “otrzepać się i iść dalej”, bo tak w danym momencie skonstruowana jest jego psychika. Jedni przeżywają stratę płacząc, inni uciekając w pracę, jeszcze inni – bawiąc się. Co więcej, ta sama osoba na różnych etapach życia może przechodzić żałobę na różne sposoby – i nie ma w tym nic złego. Nigdy nie wiemy, co się dzieje w głowie drugiego człowieka – ani w jego czterech ścianach. Ale mimo to dajemy sobie prawo do oceniania. Bo “my byśmy...”.

Tyle, że my nie chodzimy w butach drugiego człowieka. Nie żyjemy ani jego życiem, ani jego emocjami. Tymczasem ktoś może tłumić jednocześnie żal za rodzicem, który “bił i pił”, więc nie wypada za nim płakać – jak i – chyba jeszcze bardziej społecznie nieakceptowalną – radość, że wreszcie skończyły się lata przemocy i poniżania. Zwykle sam jeszcze nie rozpozna swoich, nieraz sprzecznych, emocji – a zostanie zmuszony do wyspowiadania się z nich ludziom, którzy nie siedzą w jego skórze. Czegokolwiek nie zezna – i tak zostanie uznany winnym. W imię słynnego “bo ja na jego miejscu...” i “bo nie wypada”.

Gdy my czujemy rozpacz po stracie krewnego, ktoś inny czuje ulgę – bo jego krewny był przemocowcem. Gdy opłakujemy ukochanego dziadka, z którym mieliśmy masę miłych wspomnień – ktoś inny może się ucieszyć ze śmierci swojego, który pojawił się w życiu dopiero w momencie, gdy komornik zaczął wchodzić na pensje, ściągając środki na utrzymanie nigdy nie widzianego dziadka w jakimś DPSie. Ktoś inny może prozaicznie nie czuć nic – jeśli ze zmarłym nie był w żaden sposób emocjonalnie związany. Nieraz żałoba po żywych, którzy w taki czy inny sposób zniknęli z naszego życia, jest dużo bardziej intensywna, niż po zmarłych. To całkiem naturalne, bo wbrew pozorom i powszechnemu mniemaniu – strata to nie tylko śmierć bliskiej osoby.

Tracimy nie tylko tych, którzy umarli

Trudne emocje budzi to nie tylko śmierć. W zasadzie każda zmiana w naszym życiu wiąże się z większą lub mniejszą stratą. Utrata partnera, zmiana pracy, przeprowadzka, choroba, kłótnia, rozczarowanie – we wszystkich tych sytuacjach coś tracimy, nawet, jeśli zyskujemy coś innego. Dziecko ma prawo bardziej przeżyć utratę ulubionej zabawki, niż śmierć kogoś z rodziny, z kim nie było zżyte – nawet, jeśli jako dorośli mu to prawo odbieramy.

Jedna z ważnych rzeczy, których sobie nie uświadamiamy: możemy czuć stratę nie tylko wtedy, gdy tracimy daną relację – ale gdy zmienia się jej charakter. Jak dziwnie by to nie brzmiało: mamy prawo przeżyć po kimś żałobę, by nabrać do niego dystansu. Jeśli dobra koleżanka, z którą często się widywałaś, wyprowadziła się za granicę, a dobry kolega z biura zmienił pracę i teraz, zamiast widzieć się codziennie przez wiele godzin, jedynie rozmawiacie sporadycznie przez telefon – to jak najbardziej ma prawo Ci ich brakować. To zupełnie inny kaliber, niż śmierć kogoś bliskiego – ale to nie oznacza, że nic się nie stało. Masz prawo czuć się źle.

Odbieramy innym prawo do przeżywania straty

Przechodzimy przez różne burze i zawirowania w naszym życiu – to naturalne. Problem polega na tym, że nie pozwalamy czy to sobie, czy – tym bardziej – innym, przeżywać straty w sposób, w jaki tego potrzebują. W imię nieśmiertelnego “bo my byśmy...”. Czy ktoś przeżył śmierć bliskiej osoby, rozwód, czy zmaga się z jakimś innym problemem – to już tutaj sprawa drugorzędna.

Jest społeczny konsensus co do tego, by osobę w kryzysie wspierać – ale już mało kogo interesuje, w jaki sposób. Zamiast dać prawo do przeżycia straty dajemy – w dobrej lub złej wierze – prawo do naszego towarzystwa i nieproszonych rad.

W ten sposób człowiek, który nieraz potrzebuje po prostu czasu, ciszy, odpoczynku i spokoju dostaje ciągłe wizyty nieproszonych gości przekonanych, że jedynym słusznym sposobem na radzenie sobie ze stratą jest przebywanie wśród innych ludzi. Bo trzeba kogoś gdzieś wyciągnąć – “byle nie siedział i się nie zadręczał”, bo trzeba komuś znaleźć hobby (najlepiej to samo, które ma osoba “pocieszająca”).

Osobną kategorię stanowią tutaj różni ekstrawertyczni znawcy mieszkający w dużych miastach, tudzież w mniejszych miejscowościach – ale od tak wielu lat, że zdążyli nawiązać znajomości jeszcze przed pandemią. Za pośrednictwem telefonu, komunikatora czy wideorozmowy zaczną polecać krewnym czy znajomym tzw. „wyjście do ludzi” – nie informując przy tym, skąd tych ludzi wziąć. „Empatycznie” dodadzą, że sami mają tylko kilku czy kilkunastu bliskich przyjaciół, więc „rozumieją problem”. Warszawiakowi z tysiącem znajomych ma Facebooku nieraz nie przyjdzie do głowy, że ktoś w swojej miejscowości może nie tylko nie mieć przyjaciół, ale nawet znajomych, bo prozaicznie nie miał gdzie ich poznać.

Inni, chcąc pocieszyć przyjaciela czy krewnego w żałobie, wyciągają go do miejsc, które sami lubią. Jeżdżą z nim tam, gdzie sami chcą i dzielą się pasjami, które to im sprawiają przyjemność – więc jemu też powinny. Sugerują, że wszystkie rzeczy po zmarłym trzeba od razu wyrzucić, żeby nie zalegały, nie dręczyły i nie wywoływały wspomnień – a bliski chcący brać w tym procesie udział i zachować jakieś pamiątki spotka się co najwyżej ze zbulwersowanymi pytaniami, że niby po co...

Ale jeśli ktoś sam z siebie obierze taką strategię, bo łatwiej mu przetrawić stratę zajmując się pracą, pasją czy dobrą zabawą – to usłyszy, że nie ma szacunku do zmarłego, że najwyraźniej mu na nim nie zależało, że nie wypada, że powinien jeszcze poczekać, zamiast tak szybko i ostentacyjnie ruszać ze swoim życiem dalej. A w jaki sposób poczekać? Oczywiście najlepiej przyjmując towarzystwo “pocieszycieli”, którzy ochocze wesprą w rozdrapywaniu niezagojonych ran...

Kolejny złoty środek na pocieszenie? Dołożenie komuś dodatkowych zajęć i obowiązków, bez zważania na to, że w zaistniałej sytuacji te obecne już i tak za bardzo ciążą...

Tajemnica Poliszynela: matka, która w ciężkich chwilach, gdy potrzebuje spokoju, ciszy czy wsparcia, słysząca, jak to dobrze, że ma małe dzieci, bo dzięki nim przynajmniej nie siedzi w ciszy, ma się czym zająć i ma jakieś zajęcie, nie morduje cioć i wujków “dobra rada” jedynie dlatego, że nie ma na to sił, przy dzieciach nie wypada no i wyrok byłby jak za przyzwoitego człowieka...

Popularną opcją jest też odsuwanie i dewaluowanie przyjaciół – podkreślanie, jak to liczy się tylko rodzina, a nie “obcy ludzie”, wpędzanie w wyrzuty sumienia, że ktoś ośmiela się planować spotkanie z niewidzianą od 3 lat koleżanką, bo przecież w ciężkich chwilach “rodzina jest wszystkim”. Rodzina powinna się wspierać, a ktoś, kto przeżywa żałobę, ma święty obowiązek wspierać innych krewnych w żałobie – skupienie się na własnych potrzebach byłoby skrajnie egoistyczne i świadczyło o braku empatii. Jeśli ktoś tego błogosławieństwa rodzinnego “wsparcia” psychicznie nie wytrzyma – będzie można odstawić szopkę “ojej, kolejna tragedia, ale dlaczego, nie było żadnych znaków, rodzina taaaak wspierała!” – a wspomniana koleżanka, choćby na odwołane w ostatniej chwili spotkanie jechała z zagranicy, o śmierci bliskiej osoby dowie się z Facebooka w formie “tylko rodzina zjawiła się na pogrzebie” – o ile dowie się w ogóle, bo przecież wiadomo, że przyjaciel to obcy, a zmarły “nie miał nikogo, poza rodziną”.

Jeśli ktoś zmaga się ze stratą mniej ostateczną, pozwalamy sobie na zdecydowanie więcej. Niezależnie od odczuć samego zainteresowanego, taka przeżycie jest w społecznej ocenie mniej dotkliwsze, a często w ogóle nie uchodzi za stratę. Socialmedia nasiliły zjawisko, ale już wcześniej ocenialiśmy czyjeś życie w kategoriach “albo-albo” i odmawialiśmy innym prawa do własnych odczuć. Co może usłyszeć ktoś, kto właśnie stracił pracę, komu rozpadł się związek, kto tęskni za dawnym miejscem zamieszkania? Nieśmiertelne “nie przesadzaj!”, “jesteś przewrażliwiony!”, “ale o co Ci chodzi!”. Dostaniemy całą litanię wad tego, co straciliśmy – i pół biedy, jeśli sami zaczniemy temat. Zaczniemy płakać za byłym mężem? Przyjaciółka od razu uraczy nas wyzwiskami pod jego adresem. Wspomnimy o miłych wydarzeniach z byłej pracy? Dowiemy się, że chyba coś jest z nami nie tak, skoro “bronimy” szefa-tyrana. Zaczniemy z nostalgią opowiadać o naszej starej kawalerce? Rozmówca stwierdzi, że nie rozumie, jak mogliśmy mieszkać w takiej ciasnocie i dlaczego nie cieszymy się teraz większym mieszkaniem. Po śmierci zmarłego domownika z kolei będziemy namawiani na gruntowny remont czy przeprowadzkę, dla naszego dobra oczywiście – niezależnie od tego, czy my sami mamy na taką rewolucję ochotę. Ważne, że nasze otoczenie ma.

Jakbyśmy budując przyszłość musieli spalić wszystkie mosty i obrócić w niwecz to, co za nami, bo we współczesnym świecie czymś niezrozumiałym wydaje się budowanie na fundamentach przeszłości, zamiast na jej zgliszczach.

Musimy więc zacisnąć zęby i iść dalej, patrząc ślepo do przodu i nie oglądając się za siebie – bo do przeszłości już nie wrócimy i trzeba się skupić na tym, co będzie. Nie pozwalamy sobie na akt domknięcia czy na celebrowanie wspomnień – bo zaraz nam ktoś zarzuci, że przesadzamy i niepotrzebnie rozpamiętujemy. A potem mamy problemy z teraźniejszością – bo odcięliśmy się od przeszłości, zamiast na niej budować lub przynajmniej ją przepracować.

Jeśli widzimy, że ktoś mimo naszych usilnych starań, nadskakiwania, siedzenia na głowie, wyciągania na imprezy, przypominania o pracy, dzieciach, obowiązkach rodzinnych i dokładania coraz to nowych zajęć wciąż wygląda na przybitego, wysyłamy go na terapię. Terapia ma być cudownym nowoczesnym panaceum na wszystkie bolączki tego świata – skoro rodzina nie daje rady czegoś naprawić, to terapeuta na bank sobie poradzi. Ignorujemy przy tym, że zawód psychologa jest dopiero w procesie regulacji, że niejeden tzw. “specjalista” czy inny “couch personalny” bardziej zaszkodzi, niż pomoże, że nieraz dana osoba przepracowałaby sobie coś sama, gdyby tylko miała na to przestrzeń i czas. Dziś jednak płakać można tylko na terapii, o ustalonej porze, najlepiej online – tak, żeby domownicy wokół słyszeli. Tak jest “nowocześnie”, “postępowo” i “naukowo” – a po godzinie delikwent ma wrócić szczęśliwy do pracy, pieluch lub na imprezę i lepiej niech już nie przesadza: nie ma co płakać, przecież był na terapii, popłacze sobie znów za tydzień o 17.00, siedząc przed monitorem obok domowników i rozmawiając z psychologiem łączącym się z autobusu. Może i technologia nie rozwiązuje naszych problemów, ale umożliwia połączenie z człowiekiem, który je rozwiąże, bez konieczności zostawiania w domu płaczących dzieci czy zatroskanej teściowej. A prywatność? Cóż, jeśli się o nią upomnimy, od zmartwionej rodziny zawsze możemy usłyszeć, że przesadzamy i zachowujemy jak przewrażliwione nastolatki.

Żebym została dobrze zrozumiana: nie neguję, że dobrze przeprowadzona terapia psychologiczna może pomóc uporać się z niejednym problemem, ułatwiając życie i pacjentowi, i jego otoczeniu. Polecałabym ją każdemu, kto tylko czuje, że jej potrzebuje, ma na nią zasoby i zaufanego specjalistę. Problemem jest coś innego – wciskanie ludziom terapii w momencie, kiedy to, czego potrzebują, to odpoczynek, cisza, spokój i pobycie sam na sam ze swoimi myślami. Tak długo, jak tego potrzebują, a nie od godziny do godziny. Kobieta, która przeżyła coś traumatycznego, umawia się do psychologa? “Bardzo dobrze!” Chce jechać na weekend do przyjaciółki? “No jeszcze czego, niech się leniwe babsko zajmie lepiej dziećmi i domem, będzie mieć zajęcie, to jej od razu głupoty z głowy wylecą”. Ktoś nie radzi sobie z emocjami i chce się zapisać na cotygodniową terapię? “No ok, skoro musi i potrzebuje...”. Chciałby sobie wyjechać w spokoju na weekend, żeby pobyć sam na sam z myślami i dziennikiem? “ALE JAK TO SAM? Przecież na smutki najlepiej pomaga towarzystwo innych ludzi, jak ktoś tego nie rozumie, to niech sobie idzie na terapię...”

W imię “bo my byśmy…” odbieramy innym prawo do przeżywania straty w stosowny dla nich sposób. Licytujemy się na cierpienie. Oceniamy, nie znając potrzeb. Narzucamy się ze swoją obecnością lub nieobecnością z góry zakładając, że tak będzie dla drugiej osoby lepiej. Nie umiemy być blisko – będąc jednocześnie daleko i nawet nie próbujemy się tego nauczyć. Nie rozmawiamy o problemach, gdy jest dobrze – bo nauczyiliśmy się żyć szybko, powierzchownie i przyjemnie – więc nie potrafimy się do nich odnieść, gdy robi się źle. Mimo, iż mówi się o “epidemii samotności” – nie dajemy ludziom prawa do samotności i ciszy, gdy tego potrzebują.

Zamiast zakładać z góry, że wiemy lepiej, czego potrzebuje druga osoba – nauczmy się szanować swoje i cudze potrzeby i emocje. Ktoś może mieć inne, niż nasze.

#emocje #empatia #strata #żałoba #śmierć #feminizm

 
Czytaj dalej...

from Afery PiS

Afera Samolotów VIP

Afera samolotów VIP stanowi jedną z największych kontrowersji związanych z wydatkowaniem środków publicznych w Polsce w ostatnich latach. Sprawa obejmuje zarówno proceduralne nieprawidłowości przy zakupie trzech samolotów Boeing 737-800 za ponad 2 miliardy złotych, jak i systematyczne nadużywanie lotów służbowych przez najważniejszych polityków Prawa i Sprawiedliwości do celów prywatnych. Krajowa Izba Odwoławcza oraz sądy potwierdziły naruszenia prawa podczas procedury zakupowej, a Najwyższa Izba Kontroli wykazała przekroczenie limitów budżetowych i niewłaściwe finansowanie zakupu. Równocześnie ujawniono przypadki wykorzystywania drogich lotów o statusie HEAD przez premiera Mateusza Morawieckiego na wakacje nad morze oraz marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego do przewozu rodziny, co doprowadziło do dymisji tego ostatniego.

Procedura Zakupowa i Naruszenia Prawa

Proces pozyskania samolotów dla najważniejszych osób w państwie był przeprowadzony z licznymi nieprawidłowościami proceduralnymi. W marcu 2017 roku Ministerstwo Obrony Narodowej unieważniło przetarg na zakup samolotów VIP, tłumacząc to zbyt wysoką ceną i błędami formalno-prawnymi w ofertach złożonych przez Boeing oraz czeską firmę Glomex. Już następnego dnia Inspektorat Uzbrojenia MON uruchomił postępowanie w trybie zamówienia “z wolnej ręki”, zapraszając do negocjacji wyłącznie amerykańskiego Boeinga.

Decyzja o zastosowaniu trybu wolnej ręki została uznana za nieuzasadnioną przez Krajową Izbę Odwoławczą. KIO stwierdziła, że MON nie dowiódł, by dostawy mogły być świadczone przez jedną tylko firmę z przyczyn technicznych o obiektywnym charakterze lub związanych z ochroną praw wyłącznych. Nie spełniono również przesłanek pozwalających na zastosowanie wolnej ręki ze względu na wyjątkową sytuację, ponieważ prawdopodobieństwo unieważnienia wcześniejszych negocjacji było do przewidzenia. Warszawski Sąd Okręgowy podtrzymał prawomocnym wyrokiem decyzję KIO, potwierdzając naruszenie prawa podczas procesu zakupowego.

Presja czasowa była ogromna, ponieważ ministerstwo miało wydać ponad pół miliarda złotych zapisanych na ten cel w budżecie 2016 roku do końca marca 2017 roku. MON uzyskało specjalną zgodę KIO na zawarcie kontraktu jeszcze przed wydaniem ostatecznego rozstrzygnięcia, argumentując, że ewentualny uszczerbek dla środków publicznych byłby większy niż interes skarżących firm. Umowa została podpisana 31 marca 2017 roku, w ostatnim możliwym terminie wydatkowania środków budżetowych.

Koszty i Finansowanie Zakupu

Łączna wartość kontraktu na zakup trzech samolotów Boeing 737-800NG wyniosła 523,6 miliona dolarów, czyli około 2,065 miliarda złotych netto, a po doliczeniu podatku przekroczyła 2,5 miliarda złotych. Zamówienie obejmowało dostawę dwóch nowych samolotów w konfiguracji BBJ2 (Boeing Business Jet) oraz jednego używanego w konfiguracji pasażerskiej, który miał zostać przebudowany do wersji VIP. Umowa przewidywała również dostawę pakietu logistycznego, dokumentacji technicznej, szkolenie personelu oraz wsparcie eksploatacji.

Najwyższa Izba Kontroli wykazała poważne nieprawidłowości w finansowaniu zakupu. Z raportu NIK opublikowanego 30 maja 2018 roku wynika, że ówczesny minister obrony Antoni Macierewicz naruszył dyscyplinę finansów publicznych, przeznaczając na zakup 2,5 miliarda złotych zamiast dopuszczalnego ustawowo limitu 1 miliarda 700 tysięcy złotych. Ponadto zakup miał być finansowany spoza ministerialnych środków, tymczasem koszty w całości pokrył resort obrony narodowej. NIK twierdziła również, że MON naruszyło przepisy nakazujące wydawać co najmniej 2 procent PKB na obronność, przesuwając pieniądze na zakup samolotów dla VIP-ów.

Dodatkowe koszty generuje konieczność czarterowania samolotów od PLL LOT w okresie, gdy rządowe maszyny nie mogą być wykorzystywane. Według miesięcznika “Polska Zbrojna” cena za wypożyczenie i obsługę samolotów ma wynieść 160 milionów złotych. Jest to konsekwencja tego, że Boeing 737 “Piłsudski” dostarczony w listopadzie 2017 roku długo czekał w hangarze ze względu na brak pilotów uprawnionych do przewożenia VIP-ów.

Specyfikacja i Wyposażenie Samolotów

Zakupione samoloty Boeing 737-800NG zostały wyposażone w zaawansowane systemy bezpieczeństwa i łączności, które umożliwiają kierowanie państwem z powietrza. “Dmowski” i “Paderewski”, jak nazwano dwa nowe samoloty BBJ2, różnią się od wcześniejszego “Piłsudskiego” głównie dodatkowymi zbiornikami paliwa umożliwiającymi przelot nad Atlantykiem jednym skokiem – ich zasięg wynosi 11 tysięcy kilometrów. Maszyny są wyposażone w silniki CFM International i osiągają prędkość podróżną 850-900 km/h.

Systemy bezpieczeństwa obejmują identyfikację IFF (Friend or Foe), czyli “swój czy obcy”, bardzo przydatną gdy maszyna wlatuje w przestrzeń objętą działaniami militarnymi. Precyzyjny GPS jest wspomagany systemami uniemożliwiającymi blokadę sygnału z satelity, a własny system obrony sprawia, że gdyby w kierunku samolotu ktoś wystrzelił rakietę, gorące race przyciągną pocisk i ochronią maszynę. Transmisja danych z pokładu może być kodowana i tajna.

Konfiguracja pasażerska przewiduje 66 miejsc: sześć w klasie VIP, pozostałe w klasach “business” i “economy”. Na pokładzie znajduje się gabinet lekarski wyposażony w urządzenia ratujące życie, włączając stanowisko do intensywnej terapii medycznej z defibrylatorem i respiratorem. Szczegóły dotyczące wyposażenia kabiny pasażerskiej, saloników, urządzeń rozrywki pokładowej i materiałów użytych do ich wykonania władza chce zachować w tajemnicy.

Nadużywanie Lotów Służbowych przez Polityków

Sprawa wykroczyła poza kwestie proceduralne, gdy ujawniono systematyczne nadużywanie drogich lotów służbowych przez najważniejszych polityków PiS do celów prywatnych. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński stał się symbolem tej afery, gdy wyszło na jaw, że regularnie latał rządowymi samolotami między Warszawą a Rzeszowem w weekendy, zabierając ze sobą rodzinę. Loty odbywały się w trybie “misji oficjalnej o statusie HEAD”, mimo że każdy z nich miał miejsce w weekendy, z rodziną i do miejsca zamieszkania.

Koszty takich lotów znacznie przewyższają standardowe ceny przelotów. Podczas gdy Kancelaria Sejmu wyceniła koszt przelotu rejsowym samolotem LOT na 572,40 złotych, lot o statusie HEAD wymaga zaangażowania kilkudziesięciu służb wojskowych i cywilnych, zapasowego samolotu z załogą oraz zapasowych lotnisk postawionych w stan gotowości. Zgodnie z 80-stronicową instrukcją HEAD, koszty takiego przelotu z pewnością wielokrotnie przewyższają 572 złote i 40 groszy od osoby.

Premier Mateusz Morawiecki również został oskarżony o nadużywanie lotów ze statusem HEAD. Według ustaleń “Newsweeka”, premier lata rządową casą na Wybrzeże do Dębek, gdzie ma 300-metrowy dom i działkę, tam też wakacje spędzają jego najbliżsi. Tylko w ciągu pięciu tygodni czerwca i lipca 2019 roku lotów Morawieckiego nad morze i z powrotem było 11. Wszystkie przeloty na Wybrzeże miały status HEAD, choć nie wiązały się z wykonywaniem misji oficjalnej. Morawiecki lata także do Krakowa na miesięcznice pogrzebu Lecha i Marii Kaczyńskich, które odbywają się każdego 18 dnia miesiąca.

Koszty Eksploatacji i Nadużyć

Analiza kosztów lotów rządowych pokazuje skalę wydatków ponoszonych przez państwo. Godzina lotu casą kosztuje 16,6 tysięcy złotych, godzina gulfstreama jest wyceniana przez wojsko na 25 tysięcy złotych, a godzina embraera na 35 tysięcy złotych. Posłanka Hanna Gill-Piątek przeprowadziła kontrolę wydatków ministerstw na loty w 2023 roku, wykazując, że na pierwszym miejscu uplasowało się Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które za około 70 lotów samolotami rejsowymi zapłaciło ponad 700 tysięcy złotych, a dodatkowo 1,7 miliona złotych na podróże samolotem ze specjalnej floty rządowej.

Na drugim miejscu znalazło się Ministerstwo Klimatu i Środowiska z 84 lotami rejsowymi kosztującymi ponad 300 tysięcy złotych, podczas gdy przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju i Technologii odbyli 60 rejsowych lotów za ponad 260 tysięcy złotych. Szczególnie kontrowersyjne są loty na krótkich odcinkach krajowych, jak trasa Warszawa-Szczecin. Łącznie pod koniec 2018 roku Centrum Informacyjne Rządu poinformowało, że premier Mateusz Morawiecki w trakcie 20 miesięcy swojego urzędowania odbył ponad 200 lotów.

Reakcje Polityczne i Konsekwencje

Afera wywołała ostre reakcje opozycji. Politycy Platformy Obywatelskiej ocenili decyzję o zakupie trzech samolotów amerykańskiego Boeinga jako “ogromną aferę Antoniego Macierewicza za kilkanaście miliardów złotych”. Cezary Tomczyk z PO przypomniał, że posłowie Platformy podczas wizyt w MON ustalili, iż Antoni Macierewicz “w bardzo wielu kwestiach po prostu kłamał”, twierdząc między innymi, że dr Wacław Berczyński nie miał dostępu do dokumentacji przetargowej.

Tomasz Siemoniak, były minister obrony i wiceszef PO, stwierdził, że “wydano, licząc całościowo, cztery miliardy złotych na samoloty VIP kosztem wojska, kosztem pieniędzy, które mogły iść na konieczny sprzęt wojskowy”. Marcin Kierwiński z PO dodał, że “publiczne pieniądze były wydawane bez jakiegokolwiek opamiętania, samoloty traktowane były już nie jako taksówki, ale jako prywatne samoloty notabli PiS-owskich”.

Antoni Macierewicz bronił zakupu, oskarżając PO o doprowadzenie do “dramatu smoleńskiego”. Stwierdził: “Można skazywać VIP-ów na latanie rosyjskimi samolotami. Można prowadzić, jak wy, do dramatów i katastrof. To wasza metoda. Tak, my rzeczywiście kupiliśmy pięć samolotów, które służyć będą nie tylko VIP-om, ale także polskim żołnierzom na misjach”. Podkreślił również, że próba przedstawienia samolotów jako służących wyłącznie władzy “skończyła się dramatem smoleńskim”.

Konsekwencją afery była dymisja marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, który odszedł po doniesieniach medialnych o jego lotach służbowych z rodziną. W piątek przed dymisją Kuchciński oświadczył, że zapłaci za przeloty członków swojej rodziny rządowymi maszynami. Według Marcina Kerwińskiego, “PiS próbował w ten sposób uciąć sprawę, ponieważ Kuchciński był tylko wierzchołkiem góry lodowej”.

Flota Rządowa i Przyszłość Programu

Obecnie flota rządowa składa się z pięciu samolotów: trzech Boeing 737-800 (“Józef Piłsudski”, “Dmowski” i “Paderewski”) oraz dwóch mniejszych, 19-miejscowych Gulfstream G550 (“Kazimierz Pułaski” i “Józef Poniatowski”). Pierwszy Boeing 737-800 NG “Józef Piłsudski” przyleciał do Polski w listopadzie 2017 roku, ale dopiero w maju 2019 roku rozpoczął służbę ze względu na wymóg, aby pierwszy pilot lotu o statusie HEAD miał danym statkiem powietrznym wylatane co najmniej 250 godzin.

Dwa kolejne Boeingi BBJ2 zostały dostarczone pod koniec maja i w połowie czerwca 2021 roku. Po dostawie odbyło się szkolenie uzupełniające obejmujące nowe systemy wojskowe zabudowane w maszynach, a samoloty weszły do służby operacyjnej w drugiej połowie lipca 2021 roku. Zgodnie z planem, program zabezpieczenia transportu powietrznego najważniejszych osób w państwie został w ten sposób praktycznie zakończony.

Wszystkie maszyny stacjonują w 1. Bazie Lotnictwa Transportowego w Warszawie, która przejęła zadania transportu najważniejszych osób po rozwiązaniu 36. Pułku Specjalnego po katastrofie smoleńskiej. Przez kilka lat jednostka ta obsługiwała tylko śmigłowce, co stanowiło wyzwanie przy wprowadzeniu dużych samolotów pasażerskich. Pięć odrzutowców to bardzo dużo, jak zauważają eksperci, ponieważ samoloty rządowe powinny być używane wyłącznie do przewozu najwyższej rangi urzędników w ramach oficjalnych podróży, a grono uprawnionych powinno ograniczać się do prezydenta, premiera oraz marszałków Sejmu i Senat.

Podsumowanie

Afera samolotów VIP PiS stanowi złożony przypadek łączący nieprawidłowości w zamówieniach publicznych z nadużywaniem środków publicznych przez najwyższych urzędników państwowych. Zakup trzech samolotów Boeing za ponad 2,5 miliarda złotych został przeprowadzony z naruszeniem prawa, co potwierdziły niezależne instytucje kontrolne. Równocześnie systematyczne wykorzystywanie drogich lotów służbowych do celów prywatnych przez premiera i marszałka Sejmu pokazało brak odpowiedzialności w zarządzaniu publicznymi środkami. Sprawa doprowadziła do dymisji marszałka Kuchcińskiego i wywołała trwałą debatę o standardach etycznych w życiu publicznym oraz konieczności wprowadzenia skuteczniejszych mechanizmów kontroli wydatków na transport najważniejszych osób w państwie.

Źródła Przylatują nowe samoloty dla VIP-ów. Za co zapłaciliśmy 2 mld zł? https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/2138308,1,przylatuja-nowe-samoloty-dla-vip-ow-za-co-zaplacilismy-2-mld-zl.read Rzutem na taśmę. MON wydał miliardy na trzy samoloty dla VIP-ów https://tvn24.pl/biznes/z-kraju/mon-kupi-od-boeinga-trzy-samoloty-do-przewozu-vip-ow-za-ok-2-mld-zl-ra728406-ls4484083 Tak kupowano samoloty dla VIP-ów – Dziennik.pl https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/296205,tak-kupowano-samoloty-dla-vip-ow.html,komentarze-popularne,1 Państwowe VIP-y dostaną kolejne dwa samoloty. Boeingi 737 ... https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/nowe-samoloty-boeing-737-dla-najwazniejszych-osob-w-panstwie-samoloty-mon-dla-vip-ow/qtz11p4 PO o zakupie samolotów dla VIP: ogromna afera Antoniego ... – PAP https://www.pap.pl/aktualnosci/news,967622,po-o-zakupie-samolotow-dla-vip-ogromna-afera-antoniego-macierewicza.html “Wniebowzięci”. Loty “związane z obowiązkami” i “rujnujące dla sił ... https://tvn24.pl/polska/andrzej-duda-i-mateusz-morawiecki-wykorzystywali-loty-o-statusie-head-komentarze-ra967024-ls2291030 “DGP”: Rządowy boeing gotowy do lotów z VIP-ami na pokładzie https://businessinsider.com.pl/polityka/boeing-737-800-ng-dla-vip-ow-rzadu-polskich-wladz/ynyjxdx “Bezkosztowe loty”, czyli PiS podróżuje samolotami bez umiaru https://www.bankier.pl/wiadomosc/Bezkosztowe-loty-czyli-PiS-podrozuje-samolotami-bez-umiaru-8499245.html Umowa na samoloty VIP ważna – Ministerstwo Obrony Narodowej https://www.gov.pl/web/obrona-narodowa/umowa-na-samoloty-vip-wazna-2 Nie było podstaw do kupowania samolotów dla VIP-ów z wolnej ręki https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/1032496,samoloty-dla-vip-bez-przetargu.html Premier latał rządowymi samolotami na wakacje? Jest odpowiedź ... https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/605443,premier-wakacje-loty-rzadowy-odpowiedz-morawiecki-odpowiedz.html Kosztowne potknięcie z samolotami klasy VIP – Polityka.pl https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1700480,1,kosztowne-potkniecie-z-samolotami-klasy-vip.read Antoni Macierewicz odpiera zarzuty i tłumaczy się z kupna ... https://wiadomosci.wp.pl/antoni-macierewicz-odpiera-zarzuty-i-tlumaczy-sie-z-kupna-samolotow-dla-vip-ow-6262631849945217a Ile kosztowały loty marszałka Sejmu samolotem dla VIP-ów? https://businessinsider.com.pl/polityka/marszalek-marek-kuchcinski-koszty-lotow-samolotem-rzadowym/mmgf0k7 Sąd: KIO miała rację. Umowa na samoloty VIP z naruszeniem prawa https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/1055441,sad-umowa-na-samoloty-vip-z-naruszeniem-prawa.html Loty premiera Morawieckiego. Na wakacje i na miesięcznice https://www.bankier.pl/wiadomosc/Premier-Mateusz-Morawiecki-lata-rzadowymi-samolotami-na-wakacje-7723859.html MON kupując samoloty dla rządu złamał prawo – Newsweek https://www.newsweek.pl/polska/polityka/mon-kupujac-samoloty-dla-rzadu-zlamal-prawo/e3frsx2 Limuzyną do samolotu. Odprawa VIP dla rodziny prezesa PKOL https://www.money.pl/gospodarka/strefa-vip-dla-rodziny-ale-nie-dla-sportowcow-przywileje-dla-rodziny-szefa-pkol-7059562574175008a.html Umowa ws. samolotów dla VIP podpisana. Pierwszy Boeing 737 w ... https://defence24.pl/sily-zbrojne/umowa-ws-samolotow-dla-vip-podpisana-pierwszy-boeing-737-w-2017-roku Skrzydlata Polska – 11/2008 – Samoloty VIP: Do krwi ostatniej? – Altair https://www.altair.com.pl/magazines/article?article_id=1916 Macierewicz wydał 2,5 mld złotych na samoloty dla VIP-ów, ale rząd ... https://www.newsweek.pl/polska/polityka/macierewicz-wydal-25-mld-zlotych-na-samoloty-dla-vip-ow-ale-rzad-wciaz-pozycza/m0w615r Jarosław Kaczyński: potrzebne są przepisy regulujące loty służbowe ... https://businessinsider.com.pl/polityka/marek-kuchcinski-afera-loty-rzadowym-samolotem-vip-jaroslaw-kaczynski-komentarz/dnwekb5 Samoloty dla VIP-ów i modernizacja armii. PO pyta PiS o wydatki https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/552658,samoloty-dla-vip-ow-modernizacja-armii-wydatki-pis-po.html Wpadki zakupowe ministra Antoniego Macierewicza – Wiadomości https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wpadki-zakupowe-ministra-antoniego-macierewicza/w5byw6r KIO zadecyduje o samolotach dla VIP-ów – Altair Agencja Lotnicza https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=21915 KIO: Postępowanie na samoloty VIP z naruszeniem przepisów https://defence24.pl/kio-postepowanie-na-samoloty-vip-z-naruszeniem-przepisow [PDF] KIO/W 8/17, POSTANOWIENIE z dnia 30 marca 2017r. Krajowa Izba ... https://www.gov.pl/attachment/f0cc37b1-3f85-49d1-a463-c0a834c31f36 Loty zakazane – trudne i kosztowne powroty Polaków do kraju https://www.prawo.pl/prawo/polacy-za-granica-jak-wroca-do-kraju,498638.html Witczak: marszałek Kuchciński jest bez honoru, żądamy jego dymisji https://www.pap.pl/aktualnosci/news,493299,witczak-marszalek-kuchcinski-jest-bez-honoru-zadamy-jego-dymisji.html “Rz”: “Loty po koszulę” dla marszałka? Kancelaria Sejmu milczy https://dorzeczy.pl/kraj/111085/rz-loty-po-koszule-dla-marszalka-kancelaria-sejmu-milczy.html VIP airliner | Private aircraft charter https://www.deutsche-privatjet.com/aircraft-charter/vip-charter.html Kto mógłby zapłacić za loty marszałka Marka Kuchcińskiego – rp.pl https://www.rp.pl/samorzad-i-administracja/art1195951-kto-moglby-zaplacic-za-loty-marszalka-marka-kuchcinskiego Lot prywatnym odrzutowcem nie tylko dla milionerów? – Podróże Onet https://podroze.onet.pl/ciekawe/lot-prywatnym-odrzutowcem-nie-tylko-dla-milionerow/ykvy1ys Posłowie “wylatali” 10 mln zł w dwa i pół roku. Kto najwięcej? https://www.money.pl/gospodarka/poslowie-wylatali-10-mln-zl-w-dwa-i-pol-roku-kto-najwiecej-6805173251549920a.html LOT Polish Airlines – Wikipedia https://en.wikipedia.org/wiki/LOT_Polish_Airlines Średnie samoloty VIP dla Polski: dwie oferty Boeinga 737 https://defence24.pl/sily-zbrojne/srednie-samoloty-vip-dla-polski-dwie-oferty-boeinga-737 Raport NIK: Lotów z VIP-ami nikt nie zabezpieczał – Fakt.pl https://www.fakt.pl/polityka/raport-nik-lotow-z-vip-ami-nikt-nie-zabezpieczal/ymz4ssl Samoloty dla VIP – Ministerstwo Obrony Narodowej – Portal Gov.pl https://www.gov.pl/web/obrona-narodowa/samoloty-dla-vip-4 Loty najważniejszych osób w państwie odtajnione. Jak często ... https://www.wprost.pl/opinie-i-komentarze/11587192/loty-najwazniejszych-osob-w-panstwie-odtajnione-jak-czesto-prezydent-andrzej-duda-czy-marszalek-senatu-tomasz-grodzki-latali-w-rodzinne-strony.html Wiemy, dokąd najczęściej latał prezydent Duda – TVN24 https://tvn24.pl/polska/wiemy-dokad-najczesciej-latal-prezydent-duda-st7772414 Dziennikarze dotarli do rejestru lotów Andrzeja Dudy. Wiadomo ... https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,30709472,dziennikarze-dotarli-do-rejestru-lotow-andrzeja-dudy-wiadomo.html TVN24: prezydent w statusie HEAD latał nad morze, politycy PiS na ... https://wiadomosci.onet.pl/kraj/loty-head-premiera-mateusza-morawieckiego-i-prezydenta-andrzeja-dudy/bjwr5eb Prywatne loty Szydło rządową CASĄ. PiS tłumaczy się w Sejmie https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/loty-premier-samolotami-casa-zapytanie-po,74,0,2268234.html

 
Czytaj dalej...

from Afery PiS

Afera Wiatrakowa: Destrukcja Polskiego Sektora Energii Odnawialnej

Termin “afera wiatrakowa” w polskim dyskursie politycznym odnosi się do szeregu kontrowersyjnych decyzji i zaniedbań dotyczących sektora energii wiatrowej, które doprowadziły do niemal całkowitego zahamowania rozwoju lądowej energetyki wiatrowej w Polsce. Największym symbolem tej destrukcji stała się wprowadzona w 2016 roku przez rząd Prawa i Sprawiedliwości zasada 10H, która zablokowała 99,7% powierzchni kraju przed inwestycjami w energię wiatrową na lądzie. Kontrowersje nasiliły się szczególnie w 2023 roku, gdy próby liberalizacji przepisów przez nową koalicję rządową spotkały się z oskarżeniami o lobbowanie na rzecz obcych interesów, a sam termin “afera wiatrakowa” został wykorzystany jako narzędzie politycznego ataku przez odchodzącą władzę PiS.

Geneza Destrukcji: Wprowadzenie Zasady 10H i Jej Konsekwencje

Mechanizm Blokady Rozwoju Sektora

Kluczowym momentem w historii polskiej energetyki wiatrowej było uchwalenie w 2016 roku ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, która wprowadziła kontrowersyjną zasadę 10H. Zgodnie z tym przepisem elektrownia wiatrowa nie może być zbudowana w odległości mniejszej niż 10-krotna wysokość turbiny wraz z uniesionymi łopatami od zabudowań o funkcji mieszkaniowej, form ochrony przyrody i leśnych kompleksów. W praktyce oznaczało to, że turbiny o wysokości około 200 metrów muszą być oddalone od zabudowań o 2 kilometry. Zasada 10H spowodowała według różnych szacunków zablokowanie naprawdę niewielkiej liczby terenów w Polsce, które spełniały ustawowe warunki pod budowę wiatraków.

Skutki wprowadzenia tych przepisów były dramatyczne dla całego sektora. Jak podaje think tank Ember, zastosowana w Polsce minimalna odległość ponad 2000 metrów była 4 razy większa niż typowa wartość 500 metrów w większości krajów europejskich. Konsekwencją było niemal całkowite zatrzymanie rozwoju lądowej energetyki wiatrowej na kilka lat, a jedyne farmy oddawane do użytku były realizowane na podstawie zezwoleń uzyskanych jeszcze przed 2016 rokiem. Ta sytuacja stawiała Polskę w pozycji lidera w zakresie restrykcyjności przepisów dotyczących energetyki wiatrowej w Europie.

Ekonomiczne i Środowiskowe Konsekwencje Blokady

Wprowadzenie zasady 10H miało daleko idące konsekwencje nie tylko dla rozwoju technologicznego, ale także dla polskiej gospodarki i środowiska naturalnego. Branża energetyki wiatrowej, która przed 2016 rokiem rozwijała się dynamicznie, została praktycznie sparaliżowana. Jak wskazuje analiza Businessinsider, rząd PiS zasłynął jako zagorzały przeciwnik wiatraków na lądzie i skutecznie zablokował nowe projekty w tym sektorze. Równocześnie, mimo deklaracji entuzjazmu dla energetyki wiatrowej na morzu, do dziś żaden wiatrak na Bałtyku nie powstał, choć PGE i Orlen prowadzą w tym kierunku prace.

Blokada rozwoju energetyki wiatrowej stanowiła również zagrożenie dla realizacji zobowiązań międzynarodowych Polski. Opóźnienie liberalizacji ustawy 10H mogło narazić kraj na niedobory energii, wyższe ceny energii i utratę miliardów złotych w ramach Krajowego Planu Odbudowy, gdyż rząd zobowiązał się do likwidacji barier dla energetyki wiatrowej na lądzie jako jednego z kamieni milowych KPO. Tym samym polityka antywiatrakowa niosła ryzyko nie tylko dla sektora energetycznego, ale także dla szerszych planów gospodarczych kraju.

Systematyczne Osłabianie Odnawialnych Źródeł Energii

Wielopoziomowy Atak na Sektor OZE

Działania rządu PiS wobec energetyki odnawialnej wykraczały daleko poza wprowadzenie zasady 10H i obejmowały systematyczne osłabianie całego sektora OZE. W 2024 roku, mimo protestów i apeli branży OZE, Ministerstwo Klimatu i Środowiska ustaliło 8,5% poziom tzw. obowiązku OZE na 2025 rok, co przedstawiciele branży określili jako drastyczny cios dla wytwórców OZE i konsumentów energii elektrycznej. Jak alarmowały organizacje branżowe, rząd uległ lobbingowi węglowemu i energochłonnemu, a ingerencja w zielone certyfikaty miała doprowadzić branżę OZE na skraj opłacalności i ograniczyć nowe inwestycje.

Szczególnie kontrowersyjne były działania dotyczące systemu wsparcia dla odnawialnych źródeł energii. W lipcu 2017 roku, gdy uwaga opinii publicznej była skoncentrowana na protestach przeciwko zmianom w sądownictwie, przez parlament przeszła niepozorna poprawka do ustawy o odnawialnych źródłach energii dotycząca opłaty zastępczej. Ta nowelizacja, wprowadzona wnioskiem poselskim kilkudziesięciu posłów PiS, miała na celu uniknięcie konsultacji społecznych i międzyresortowych oraz skrócenie prac legislacyjnych do minimum. Zmiany te poważnie zagroziły rozwojowi energetyki odnawialnej, wpływając na opłacalność farm wiatrowych poprzez manipulację mechanizmem zielonych certyfikatów.

Degradacja Systemu Zielonych Certyfikatów

Podstawowym mechanizmem wsparcia dla producentów energii odnawialnej był system zielonych certyfikatów, którym objęci byli producenci produkujący prąd przed 1 lipca 2016 roku. Certyfikaty potwierdzające pochodzenie energii z odnawialnego źródła stanowiły przedmiot handlu jako papiery wartościowe, a firmy energetyczne miały ustawowy obowiązek zakupu odpowiedniej ilości takich certyfikatów. Producent energii odnawialnej zarabiał zatem nie tylko na sprzedaży energii, ale też na sprzedaży certyfikatów. Niestety, cena certyfikatów spadła dramatycznie – od 2010 roku obniżyła się o około 90 procent, co znacząco wpłynęło na opłacalność inwestycji w sektor OZE.

Działania te wpisywały się w szerszą strategię rządu PiS, który jak zauważali krytycy, robił wszystko, żeby zniszczyć OZE w Polsce. Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz określił te działania jako gigantyczne zaniedbanie i zaniechanie, działanie na szkodę bezpieczeństwa państwa, środowiska i warunków życia obywateli. Szczególnie niepokojące było to, że Polska zobowiązała się w unijnym pakiecie energetycznym do zwiększenia udziału OZE do 15 procent w 2020 roku, a brak dotrzymania zobowiązań groził miliardami złotych kar.

Kontrowersje Wokół Prób Liberalizacji w 2023 Roku

Pierwsza “Afera Wiatrakowa” Nowej Koalicji

W listopadzie 2023 roku powstała nowa kontrowersja określana mianem “afery wiatrakowej”, gdy grupa posłów Polski 2050-Trzeciej Drogi i Koalicji Obywatelskiej wniosła do Sejmu projekt nowelizacji ustawy dotyczącej wsparcia odbiorców energii. Projekt ten proponował między innymi liberalizację zasad budowy lądowych elektrowni wiatrowych, wprowadzając normy hałasu dla elektrowni wiatrowych i związane z nimi minimalne odległości od terenów zabudowy mieszkaniowej. Dla maksymalnego emitowanego hałasu elektrowni do 103 decybeli proponowano odległość 300 metrów lub 400 metrów dla zabudowy jednorodzinnej, podczas gdy obowiązujące przepisy przewidywały minimalną odległość 700 metrów.

Reakcja polityków PiS była natychmiastowa i bardzo krytyczna. Rzecznik tej partii Rafał Bochenek stwierdził, że projekt jest “skandaliczny, lobbystyczny”, zarzucając autorom ukrywanie rzeczywistych intencji, gdyż “nawet w tytule ustawy nie ma ani słowa o przepisach, które tworzą eldorado dla niemieckich firm”. Poseł PiS Waldemar Buda ostrzegał przed wywłaszczeniami, pisząc na platformie X: “Każdy kto ma po sąsiedzku swojego domu niezabudowaną działkę nie może spać spokojnie! Jeśli tylko pojawi się inwestor, który będzie chciał tam postawić turbinę wiatrową, to nie dość, że dostanie zgodę, to jeszcze jak twój dom będzie za blisko, to cię wywłaszczy!”.

Zarzuty o Konflikty Interesów i Lobbying

Szczególną uwagę mediów przykuły ujawnione powiązania między autorami projektu a branżą wiatrową. Jak ustalili dziennikarze, żona eksperta Polski 2050 ds. klimatu i energii pracowała dla polskiej filii duńskiego przedsiębiorstwa działającego w branży energetyki wiatrowej. Ta informacja została wykorzystana przez PiS do podsycania podejrzeń o lobbystyczny charakter całej inicjatywy. Premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w grudniu 2023 roku stwierdził, że ustawa nie jest w interesie Polaków, zadając pytanie: „w czyim interesie została napisana, z kim konsultowana?”

Autorzy projektu podkreślali, że jest to propozycja, nad którą będą dalej pracować w komisji sejmowej, a do prac zaproszeni będą przedstawiciele organizacji pozarządowych i mieszkańców. Jednak kontrowersje narosły do tego stopnia, że marszałek Sejmu Szymon Hołownia musiał publicznie przyznać, że “intencje były dobre, popełniono błędy w komunikacji, w wytłumaczeniu, o co dokładnie chodzi”. Zapewnił też, że “ludzie nie mogą mieć wątpliwości, że nie będzie wiatraków w parkach narodowych, że nikt nie chce stawiać im wiatraków 300 metrów od domu”.

Bilans Ośmiu Lat Rządów PiS w Energetyce

Kontrastujące Wyniki w Różnych Sektorach OZE

Ocena działań rządu PiS w obszarze energetyki odnawialnej przedstawia skomplikowany obraz kontrastów między poszczególnymi sektorami. Z jednej strony, jak przyznają nawet krytycy, ostatnie lata przyniosły rewolucję fotowoltaiczną i nowe życie projektów atomowych. Boom na energetykę słoneczną był tak duży, że niewydolne sieci energetyczne szybko się zapchały, co pokazało brak przygotowania infrastruktury na dynamiczny rozwój OZE. Z impetem ruszyły także projekty jądrowe, z kilkoma równoległymi inicjatywami, które mogą doprowadzić do powstania w Polsce kilku dużych elektrowni jądrowych i całej sieci małych reaktorów.

Z drugiej strony, sektor energetyki wiatrowej na lądzie został praktycznie zniszczony. Symbolem tej polityki pozostaną zmięta kartka posła Marka Suskiego z poprawką do ustawy, która zaprzepaściła szanse na odblokowanie energetyki wiatrowej. Rząd PiS próbował również postawić elektrownię węglową w Ostrołęce, ale projekt zakończył się spektakularną klapą, a symboliczne dwie wieże runęły z hukiem wraz z marzeniami o kolejnej elektrowni węglowej. Nie udało się też zreformować górnictwa w sposób, który pozwoliłby kopalniom węgla radzić sobie bez państwowego wsparcia.

Porównanie z Poprzednią Władzą

Politycy PiS wielokrotnie bronili swoich działań, wskazując na wzrost produkcji energii z OZE w porównaniu z poprzednią władzą. Europoseł Karol Karski twierdził, że “cztery razy więcej energii jest w tej chwili z odnawialnych źródeł energii niż w czasach rządów PO-PSL”[15]. Jednak weryfikacja tych danych przez Główny Urząd Statystyczny pokazała, że w rzeczywistości między ostatnim rokiem rządów koalicji PO-PSL (2015) a 2021 rokiem produkcja energii z OZE wzrosła o 34 procent – z 22 684,1 GWh do 30 460,7 GWh[15]. Dane te nie potwierdzały zatem tezy o czterokrotnym wzroście, co pokazywało, że nawet w obszarach, gdzie PiS odnotował sukcesy, skala została znacznie przesadzona w politycznej narracji.

Próby Reform i Ograniczona Liberalizacja

Częściowe Ustępstwa Końca Kadencji

Wobec narastającej krytyki i presji międzynarodowej, rząd PiS w końcowym okresie swojego rządzenia podjął próby częściowej liberalizacji przepisów antywiatrakowych. W 2023 roku wprowadzono częściowe zniesienie zasady 10H, zezwalając na budowę wiatraków w odległości 700 metrów od zabudowań po spełnieniu pewnych warunków. Początkowo planowana odległość miała wynieść 500 metrów, ale ostatecznie ustalono ją na 700 metrów. Ustawa o zmianie ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę w marcu 2024 roku.

Nowe przepisy zachowały wymóg budowy turbin wiatrowych wyłącznie na podstawie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego, z zachowaniem minimalnej odległości 700 metrów od budynków mieszkalnych. Określenie dokładnej odległości między 10H a 700 metrami miało następować na podstawie wyników strategicznej oceny oddziaływania na środowisko wykonanej w ramach MPZP. Ustawa zachowała także zasadę 10H w przypadku parków narodowych, a w przypadku rezerwatów przyrody ustanowiła limit 500 metrów.

Nowa Era: Całkowite Zniesienie Zasady 10H

Przełomowym momentem stało się oficjalne przyjęcie przez rząd w marcu 2025 roku ustawy likwidującej zasadę 10H. Nowe przepisy przewidują minimalną odległość 500 metrów od zabudowań i mają znacząco skrócić czas realizacji inwestycji. Jak ogłosiła ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska, “największa depresja polskiego prawodawstwa w obszarze energii przechodzi do historii”. Ustawa wprowadza także możliwość wykupu przez mieszkańców do 10% mocy lokalnych elektrowni wiatrowych oraz wsparcie dla biometanowni o mocy powyżej 1 MW[6].

Nowe regulacje uwzględniają również ochronę przyrody – wiatraki będą oddalone od parków narodowych i obszarów chronionych. Minister podkreśla, że 500 metrów to kompromis między bezpieczeństwem mieszkańców a rozwojem OZE. Rozwój OZE ma przełożyć się na niższe ceny energii i większe bezpieczeństwo energetyczne kraju, co stanowi radykalną zmianę w porównaniu z polityką poprzedniego rządu.

Źródła „Afera wiatrakowa” czy burza w szklance wody? Przyszła koalicja ... https://oko.press/afera-wiatrakowa-poprawki Gigantyczna afera wiatrakowa. Skarb Państwa mógł stracić 1,4 ... https://wiadomosci.wp.pl/gigantyczna-afera-wiatrakowa-skarb-panstwa-mogl-stracic-14-miliarda-zlotych-6271914390914689a Rząd zamiast naprawiać błędy poprzedników nadal dobija OZE ... https://www.psew.pl/rzad-zamiast-naprawiac-bledy-poprzednikow-nadal-dobija-oze-obietnice-o-zielonej-transformacji-to-mrzonki-a-polska-traci-szanse-na-rozwoj/ Afera wiatrakowa. Żona eksperta Polski 2050 ds. klimatu i energii ... https://polskieradio24.pl/artykul/3291293,afera-wiatrakowa-zona-eksperta-polski-2050-ds-klimatu-i-energii-pracuje-dla-branzowego-giganta Drugie podejście koalicji do wiatraków. 500 metrów powraca, a 10H ... https://energetyka24.com/oze/analizy-i-komentarze/drugie-podejscie-koalicji-do-wiatrakow-500-metrow-powraca-a-10h-do-likwidacji “Żegnamy 10H”. Ustawa wiatrakowa oficjalnie przyjęta przez rząd https://globenergia.pl/zegnamy-10h-ustawa-wiatrakowa-oficjalnie-przyjeta-przez-rzad/ Blokowanie wiatraków? POLSKA “LIDEREM”! Jakie przepisy są w ... https://globenergia.pl/blokowanie-wiatrakow-polska-liderem-jakie-przepisy-sa-w-innych-krajach/ Moratorium na wiatraki – WP Finanse https://finanse.wp.pl/moratorium-na-wiatraki-6114564733622401a PiS sporo namieszał w energetyce. Oto bilans ośmiu lat https://businessinsider.com.pl/gospodarka/pis-sporo-namieszal-w-energetyce-oto-bilans-osmiu-lat/mr5kt24 Zielona energia w odwrocie. Ludowcy: Rząd PiS niszczy OZE https://www.psl.pl/zielona-energia-w-odwrocie-ludowcy-rzad-pis-niszczy-oze/ Afera wiatrakowa. Kto stoi za projektem ustawy? Seria pytań od ... https://polskieradio24.pl/artykul/3291212,afera-wiatrakowa-kto-stoi-za-projektem-ustawy-seria-pytan-od-politykow-pis Awantura o wiatraki. PiS ostrzega przed wywłaszczeniami, druga ... https://www.agropolska.pl/zielona-energia/energia-wiatrowa/awantura-o-wiatraki-pis-ostrzega-przed-wywlaszczeniami-druga-strona-uspokaja,134.html Zasada 10H – Definicja – Teraz-Srodowisko https://www.teraz-srodowisko.pl/slownik-ochrona-srodowiska/definicja/zasada-10H.html Liberalizacja ustawy 10H podpisana przez prezydenta https://www.psew.pl/liberalizacja-ustawy-10h-podpisana-przez-prezydenta/ Karski: mamy cztery razy więcej energii z OZE niż za rządów PO ... https://konkret24.tvn24.pl/polityka/karski-mamy-cztery-razy-wiecej-energii-z-oze-niz-za-rzadow-po-psl-sprawdzamy-st6405701 W cieniu zamachu na sądy PiS niszczy energetykę odnawialną. To ... https://oko.press/cieniu-zamachu-sady-pis-niszczy-energetyke-odnawialna-straszna-krotkowzrocznosc „Afera wiatrakowa”: pierwszy stress test nowej koalicji. PiS ... – Polityka https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/rynek/2237634,1,afera-wiatrakowa-pierwszy-stress-test-nowej-koalicji-pis-zakrzywia-rzeczywistosc.read Ustawa odległościowa: reguła 10H ograniczająca możliwości ... https://bank.pl/ustawa-odleglosciowa-regula-10h-ograniczajaca-mozliwosci-budowy-turbin-wiatrowych-bedzie-zlagodzona/ Kontrowersyjna ustawa “wiatrakowa”. O co chodzi? Marszałek ... https://samorzad.infor.pl/wiadomosci/6402415,kontrowersyjna-ustawa-wiatrakowa-o-co-chodzi-marszalek-holownia-intencje-byly-dobre.html Likwidacja zasady 10H! Co zmieni ustawa wiatrakowa? – GlobEnergia https://globenergia.pl/likwidacja-zasady-10h-co-zmieni-ustawa-wiatrakowa/ Afera wiatrakowa wstrzymała prace nad nowymi przepisami. Nowa ... https://fakty.tvn24.pl/zobacz-fakty/afera-wiatrakowa-wstrzymala-prace-nad-nowymi-przepisami-nowa-ustawa-ma-sie-pojawic-do-konca-roku-st8186864 Liberalizacja zasady 10H – nowe zasady lokalizacji i budowy – CIRE https://www.cire.pl/artykuly/materialy-problemowe/liberalizacja-zasady-10h--nowe-zasady-lokalizacji-i-budowy Nowelizacja tzw. ustawy 10H przyjęta przez Rząd – Gov.pl https://www.gov.pl/web/klimat/nowelizacja-tzw-ustawy-10h-przyjeta-przez-rzad Zaskakujący bilans rządów PiS w energetyce – WysokieNapiecie.pl https://wysokienapiecie.pl/94216-bilans-rzadow-pis-w-energetyce/ Zaskakujący bilans rządów PiS w energetyce – OKO.press https://oko.press/zaskakujacy-bilans-rzadow-pis-w-energetyce PiS zostawił sieci energetyczne w fatalnym stanie. Ale czy pomysł ... https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/rynek/2250331,1,pis-zostawil-sieci-energetyczne-w-fatalnym-stanie-ale-czy-pomysl-rzadzacych-na-to-jest-dobry.read Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej – PSEW https://www.psew.pl Polska coraz atrakcyjniejsza dla inwestycji w OZE https://www.psew.pl/polska-coraz-atrakcyjniejsza-dla-inwestycji-w-oze/ Świat stawia na OZE i deklaruje potrojenie mocy z zielonej energii ... https://www.psew.pl/swiat-stawia-na-oze-i-deklaruje-potrojenie-mocy-z-zielonej-energii-polska-musi-przyspieszyc-i-odblokowac-wiatr-na-ladzie/ PiS wraca do pomysłów mogących zablokować energetykę wiatrową https://www.gramwzielone.pl/energia-wiatrowa/19518/pis-wraca-do-pomyslow-mogacych-zablokowac-energetyke-wiatrowa PiS grzmi o „aferze wiatrakowej”. Zamrożenie cen energii będzie ... https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/rynek/2237190,1,pis-grzmi-o-aferze-wiatrakowej-zamrozenie-cen-energii-bedzie-testem-dla-koalicji.read Sejm odrzucił projekt mrożenia cen energii autorstwa PiS https://energetyka24.com/elektroenergetyka/wiadomosci/sejm-odrzucil-projekt-mrozenia-cen-energii-autorstwa-pis PSE: Ponad 50% OZE w systemie w najbliższej dekadzie https://www.psew.pl/pse-ponad-50-oze-w-systemie-w-najblizszej-dekadzie/ PSEW: Polska zaoszczędzi nawet 116 mld zł dzięki OZE https://www.gramwzielone.pl/trendy/20185840/psew-polska-zaoszczedzi-nawet-116-mld-zl-dzieki-oze 12 sposobów na więcej OZE w sieci – nowy raport PSEW i ... https://www.psew.pl/12-sposobow-na-wiecej-oze-w-sieci-nowy-raport-psew-i-politechniki-lubelskiej/ Konferencja PSEW 2023 – OZE polską racją stanu? – SSW https://ssw.solutions/konferencja-psew-2023-oze-polska-racja-stanu/ Raport „Rachunek kosztów polskiej elektroenergetyki 2040” https://www.psew.pl/raport-rachunek-kosztow-polskiej-elektroenergetyki-2040-inwestycje-w-oze-sie-oplaca/ Polski przemysł ma potencjał do przechodzenia na OZE https://www.psew.pl/polski-przemysl-ma-potencjal-do-przechodzenia-na-oze/ Raport – Zielony Wodór | Dolnośląski Instytut Studiów Energetycznych https://dise.org.pl/raport-zielony-wodor/

 
Czytaj dalej...

from Afery PiS

Afera SKOK

Afera SKOK (Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych) jest określana przez wielu jako największa niewyjaśniona afera finansowa III RP, obejmująca wyłudzenia miliardów złotych, liczne powiązania polityczne oraz mechanizmy wyprowadzania pieniędzy. Sprawa ta, rozciągająca się na ponad dwie dekady, ukazuje złożony system wzajemnych zależności biznesowo-politycznych, który doprowadził do znaczących strat finansowych i zaangażował najwyższe instytucje państwowe oraz kluczowych polityków, szczególnie związanych z Prawem i Sprawiedliwością.

Geneza i struktura systemu SKOK

System SKOK w Polsce narodził się na początku lat 90., kiedy to 31 sierpnia 1992 roku powstała pierwsza kasa w Elektrociepłowni “Gdańsk”. Kolejne placówki powstawały dynamicznie w całym kraju, a ich rozwój był stymulowany korzystnymi regulacjami prawnymi. SKOK-i to instytucje państwowe spółdzielcze działające podobnie do banków, lecz posiadające odrębny status prawny, który początkowo zapewniał im mniejszy rygor nadzorczy.

Szczególną rolę w tworzeniu i rozwoju SKOK-ów odegrali Grzegorz Bierecki, jego brat Jarosław Bierecki, Adam Jedliński, Grzegorz Buczkowski oraz Lech Kaczyński. Ten ostatni był pierwszym przewodniczącym Rady Nadzorczej Fundacji na rzecz Polskich Związków Kredytowych (FPZK), która została powołana 30 lipca 1990 roku przez Światową Radę Związków Kredytowych i miała wspierać rozwój SKOK-ów w Polsce.

Kluczowym elementem struktury był powstały w 1992 roku związek rewizyjny – Krajowa Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa (Kasa Krajowa, KSKOK), której prezesem został Grzegorz Bierecki, sprawujący tę funkcję przez 20 lat, aż do 2012 roku. Początkowo przynależność do Kasy Krajowej była dobrowolna, ale z czasem stała się obligatoryjna.

System nadzoru i luki prawne

Do 2012 roku SKOK-i funkcjonowały praktycznie bez zewnętrznego nadzoru, kontrolując się same na podstawie ustawy z 1995 roku, której głównym autorem był Adam Jedlińsk. Ta autonomia regulacyjna stworzyła przestrzeń do nadużyć. W 2013 roku Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) opublikowała audyt, który wykazał, że kasy działały przeciwnie do deklarowanej misji pomagania niezamożnym w dostępie do kapitału.

System SKOK-ów został z czasem rozbudowany do złożonej struktury, której centralnym elementem stała się spółka SKOK Holding S.à.r.l., zarejestrowana 12 października 2007 roku w Luksemburgu. Firma ta, mimo że nie zatrudniała pracowników, kontrolowała sieć powiązanych kapitałowo i personalnie spółek, do których transferowane były środki z polskich SKOK-ów w postaci opłat za usługi.

Afera SKOK Wołomin

Najbardziej spektakularnym przykładem nieprawidłowości w systemie SKOK była sprawa SKOK Wołomin, gdzie doszło do wyłudzenia około 3 miliardów złotych. W proceder zamieszanych było blisko 500 osób, które uczestniczyły w zorganizowanej grupie przestępczej wyłudzającej kredyty na podstawie sfałszowanych dokumentów.

W grudniu 2014 roku Komisja Nadzoru Finansowego zawiesiła działalność SKOK Wołomin po masowych wypłatach pieniędzy przez klientów, którzy wpadli w panikę po aresztowaniu prezesa SKOK-u Wołomin Gazdy i wiceprezesa Godka. Śledztwo w tej sprawie trwa do dziś, a w maju 2025 roku skierowano akt oskarżenia przeciwko kolejnym siedmiu osobom za udział w zorganizowanej grupie przestępczej i oszustwa na szkodę SKOK Wołomin.

Pobicie wiceszefa KNF

Jednym z najbardziej szokujących elementów afery SKOK było brutalne pobicie wiceszefa Komisji Nadzoru Finansowego, Wojciecha Kwaśniaka, które miało miejsce 6 kwietnia 2014 roku przed jego domem. Napastnik użył pałki teleskopowej, a ofiara cudem przeżyła atak. Kwaśniak był jednym z urzędników najintensywniej analizujących działalność SKOK-u Wołomin.

Za zlecenie tego pobicia skazany został Piotr Polaszczyk, były oficer Wojskowych Służb Informacyjnych, który zasiadał we władzach SKOK i był wiceprzewodniczącym rady nadzorczej SKOK Wołomin. W lutym 2024 roku sąd skazał go na 10 lat więzienia, choć wyrok nie jest prawomocny. Według prokuratury, motywem ataku była chęć powstrzymania działań KNF wobec SKOK Wołomin i zyskanie czasu na próbę legalizacji nieprawidłowych działań.

Paradoksalnie, w 2018 roku, za rządów PiS, sam Kwaśniak został zatrzymany przez CBA w związku z rzekomymi zaniedbaniami nadzorczymi. Jak wspominał później: “Myślałem, że to znów atak przestępców”.

Transfery finansowe i mechanizmy wyprowadzania pieniędzy

W centrum afery SKOK znajdują się również nieprawidłowe transfery finansowe. Jednym z głównych wątków jest wyprowadzenie 65 milionów złotych z Fundacji na rzecz Polskich Związków Kredytowych do prywatnej spółki Biereckiego i jego brata. Zgodnie z informacjami KNF, pieniądze te miały służyć ratowaniu kas, jednak Bierecki zlikwidował Fundację, a środki przeniósł do Spółdzielczego Instytutu Naukowego.

Innym przykładem jest zatrzymana i niepobrana przez Kasę Krajową dywidenda w wysokości 33 milionów euro (około 130 milionów złotych) z luksemburskiego SKOK Holdingu. Istnieją podejrzenia, że wysokość wypracowanych przez SKOK Holding zysków wpływała na wynagrodzenie członków zarządu, a wypłata dywidendy skutkowałaby zmniejszeniem sumy bilansowej SKOK Holding.

Dodatkowo, Fundacja na rzecz Polskich Związków Kredytowych dokonywała zakupów akcji i udziałów w różnych spółkach, by następnie odsprzedać je Kasie Krajowej SKOK z kilkukrotnym przebiciem cenowym. Ponieważ szefem obu podmiotów był Grzegorz Bierecki, w takich transakcjach reprezentował zarówno kupującego jak i sprzedającego. W efekcie tych działań, Fundacja w ciągu dwudziestu lat pomnożyła majątek 300-krotnie, z 70 tysięcy USD do 21,5 miliona USD.

Powiązania polityczne i konsekwencje prawne

Rola Grzegorza Biereckiego i powiązania z PiS

Centralną postacią w aferze SKOK jest senator PiS Grzegorz Bierecki, który pełnił liczne funkcje w systemie SKOK: – Był prezesem Kasy Krajowej SKOK od jej powstania w 1992 do 2012 roku – Kierował Fundacją na rzecz Polskich Związków Kredytowych – Był prezesem w luksemburskim SKOK Holding – Zasiadał we władzach kilkunastu spółek świadczących usługi dla SKOK-ów – Był współwłaścicielem spółki Arenda, od której SKOK-i wynajmowały lokale – Przewodniczył radzie nadzorczej Kasy Stefczyka

Dodatkowo, do władz Kasy Krajowej SKOK wprowadził swojego brata Jarosława, a później syna Dominika. Ta koncentracja władzy i nakładanie się funkcji biznesowych z politycznymi (jako senator PiS) budziła poważne kontrowersje.

Śledztwa i ich umarzanie po 2015 roku

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych aspektów afery SKOK są doniesienia o umarzaniu śledztw dotyczących nieprawidłowości w systemie SKOK po dojściu PiS do władzy w 2015 roku.

W kwietniu 2015 roku prokuratura wezwała Biereckiego i zażądała wydania kontraktu menedżerskiego zawartego z luksemburskim Holdingiem, podejrzewając, że im mniejszą dywidendę wypłacał SKOK Holding, tym więcej zarabiał senator PiS. Mimo że postanowienie prokuratury było prawomocne, Bierecki zignorował je, zasłaniając się “tajemnicą przedsiębiorstwa”.

Śledztwo dotyczące wyprowadzenia z Fundacji 65 milionów złotych zostało umorzone zaraz po wyborach parlamentarnych wygranych przez PiS. Podobnie stało się z postępowaniem dotyczącym zatrzymanej i niepobranej przez Kasę Krajową dywidendy.

Sytuacja zmieniła się po zmianie władzy. W styczniu 2025 roku prokuratura wznowiła śledztwo w sprawie wyprowadzenia z Kasy Krajowej SKOK 60 milionów złotych do Fundacji Grzegorza Biereckiego “Kocham Podlasie”. Sprawa ta została wymieniona w raporcie Prokuratury Krajowej jako jedno ze 163 śledztw, które w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy były z powodów politycznych wszczynane lub umarzane.

Zmiany legislacyjne łagodzące nadzór

Istotnym aspektem afery SKOK są również zmiany legislacyjne wprowadzane przez PiS, które miały na celu złagodzenie nadzoru nad SKOK-ami. W lutym 2017 roku weszła w życie nowelizacja ustawy o SKOK-ach, która miała wprowadzić zróżnicowanie wymogów związanych z nadzorem KNF w zależności od wielkości Kasy.

Początkowo projekt zakładał, że małe SKOK-i (z liczbą członków nieprzekraczającą 10 tysięcy osób i sumą aktywów bilansu nieprzekraczającą 20 milionów złotych) będą kontrolowane głównie przez Kasę Krajową, a nie przez KNF. Po protestach PiS wycofał się z tego pomysłu, jednak wprowadził zapis o stosowaniu przez KNF działań nadzorczych “adekwatnie do stopnia skomplikowania prowadzonej przez kasy działalności”, co nadal dawało SKOK-om pewną swobodę.

Konsekwencje

Afera SKOK ma swoje konsekwencje do dziś. W maju 2025 roku do Sądu Okręgowego Warszawa-Praga skierowano akt oskarżenia przeciwko siedmiu osobom, którym zarzucono udział w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustwa i pranie brudnych pieniędzy na szkodę SKOK Wołomin. Oskarżeni doprowadzili do wyłudzenia ponad 30 milionów złotych.

Prokuratura zabezpieczyła dotąd mienie wartości około 383 milionów złotych, ale straty są kilkakrotnie wyższe i sięgają 3 miliardów złotych[6]. W sprawę wołomińskiej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej zamieszanych jest już blisko pół tysiąca osób.

Źródła Wyprowadzone miliardy i pobity wiceszef KNF. Kulisy afery SKOK https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/wyprowadzone-miliardy-i-pobity-wiceszef-knf-kulisy-afery-skok/s0be84c Spółdzielcza kasa oszczędnościowo-kredytowa – Wikipedia https://pl.wikipedia.org/wiki/Sp%C3%B3%C5%82dzielcza_kasa_oszcz%C4%99dno%C5%9Bciowo-kredytowa Afera SKOK Wołomin. Wyłudzili 30 mln złotych. Jest akt oskarżenia https://www.bankier.pl/wiadomosc/Afera-SKOK-Wolomin-Wyludzili-30-mln-zlotych-Jest-akt-oskarzenia-8936013.html Scandals from PiS Era May Not Be Quickly Resolved. No One May ... https://ruleoflaw.pl/scandals-from-pis-era-may-not-be-quickly-resolved-no-one-may-be-convicted-during-tusks-term/ One of the trails in SKOK credit union affair leads to Luxembourg ... https://tvn24.pl/tvn24-news-in-english/one-of-the-trails-in-skok-credit-union-affair-leads-to-luxembourg-ra892923-ls2370852 Zatrzymania w sprawie SKOK Wołomin. Straty sięgają 3 miliardów ... https://www.forbes.pl/gospodarka/zatrzymania-w-sprawie-skok-wolomin-straty-siegaja-3-miliardow-zlotych/x5ehrsp W „Newsweeku”: PiS wygrało wybory, prokuratura umorzyła SKOK-i https://www.newsweek.pl/polska/prokuratura-umorzyla-sprawe-skok-ow-i-grzegorza-biereckiego/9vlnmjq SKOK-i jednak bez nadzoru KNF? PiS prostuje jeden zapis, żeby ... https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/rynek/1694020,1,skok-i-jednak-bez-nadzoru-knf-pis-prostuje-jeden-zapis-zeby-zaraz-wprowadzic-kolejny.read Wraca sprawa SKOKów. Prokuratura wznowi śledztwo ws. fundacji ... https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/wraca-sprawa-skokow-prokuratura-wznowi-sledztwo-ws-fundacji-bylego-polityka-pis/4wh8c43 Warszawa. Wyrok w sprawie pobicia Wojciecha Kwaśniaka, byłego ... https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/warszawa-wyrok-w-sprawie-pobicia-wojciecha-kwasniaka-bylego-szefa-komisji-nadzoru-finansowego-st7785790 Afera SKOK-ów. Miliardowe straty i dramaty klientów – Newsweek https://www.newsweek.pl/polska/polityka/afera-skok-ow-miliardowe-straty-i-dramaty-klientow/1mq34kj Spółdzielcza kasa oszczędnościowo-kredytowa – Wikicytaty https://pl.wikiquote.org/wiki/Sp%C3%B3%C5%82dzielcza_kasa_oszcz%C4%99dno%C5%9Bciowo-kredytowa Pobicie urzędnika z miliardami w tle. Afera SKOK Wołomin i wyrok ... https://www.rp.pl/polityka/art42014261-pobicie-urzednika-z-miliardami-w-tle-afera-skok-wolomin-i-wyrok-za-podzeganie-do-pobicia-kwasniaka Afera SKOK. Umarzają sprawę wyprowadzenia 65 mln zł, ale ... https://www.money.pl/sekcja/aferaknf/afera-skok-bierecki-prokuratura,155,0,2424219.html Afera SKOK – Grzegorz Bierecki i Lech Kaczyński w ... – UberKasta https://uberkasta.com/afera-skok/ Kwestia SKOK-ów a odpowiedzialność Grzegorza Biereckiego https://demagog.org.pl/wypowiedzi/kwestia-skok-ow-a-odpowiedzialnosc-grzegorza-biereckiego/ Bierecki o pobiciu Kwaśniaka: “Nie jest tak, że bandyta zawsze bije ... https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/bierecki-o-pobiciu-kwasniaka-nie-jest-tak-,126,0,2423934.html Senator Bierecki ujawnia przekręty SKOK Wołomin i obnaża ... https://gazetaolsztynska.pl/968537,Senator-Bierecki-ujawnia-przekrety-SKOK-Wolomin-i-obnaza-opowiesc-o-pobiciu-bylego-szefa-KNF-Czy-kasta-i-media-braly-udzial-w-ustawce.html Akt oskarżenia w sprawie dotyczącej SKOK Wołomin – Gov.pl https://www.gov.pl/web/prokuratura-krajowa/akt-oskarzenia-w-sprawie-dotyczacej-skok-wolomin Akt oskarżenia w wątku prania brudnych pieniędzy afery SKOK ... https://www.gov.pl/web/prokuratura-krajowa/akt-oskarzenia-w-watku-prania-brudnych-pieniedzy-afery-skok-wolomin 30 mln zł strat SKOK Wołomin. Prokuratura kieruje akt oskarżenia ... https://bs.net.pl/30-mln-zl-strat-skok-wolomin-prokuratura-kieruje-akt-oskarzenia-przeciwko-7-osobom/ Śledztwo od początku polityczne | Prawdziwa afera – Polityka.pl https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1774924,1,sledztwo-od-poczatku-polityczne.read Grzegorz Bierecki: zarzuty wobec mnie to kłamstwa i “brudna ... https://wiadomosci.onet.pl/kraj/grzegorz-bierecki-zarzuty-wobec-mnie-to-klamstwa-i-brudna-kampania-wyborcza/62rcx3 PiS próbuje przykryć SKOK-i swoją aferą KNF – Polityka.pl https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/rynek/1774500,1,pis-probuje-przykryc-skok-i-swoja-afera-knf.read Brutalna napaść na wiceszefa KNF. Jest wyrok – Business Insider https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/brutalna-napasc-na-wiceszefa-knf-jest-wyrok/x8ejryg 30 mln zł strat SKOK-u Wołomin. Akt oskarżenia Prokuratury ... – Gov.pl https://www.gov.pl/web/pr-szczecin/30-mln-zl-strat-skok-u-wolomin-akt-oskarzenia-prokuratury-regionalnej-w-szczecinie Kolejna odsłona afery SKOK Wołomin. Do sądu trafił akt oskarżenia https://www.money.pl/gospodarka/kolejna-odslona-afery-skok-wolomin-do-sadu-trafil-akt-oskarzenia-6980666963352544a.html Konfliktowy problem senatora Biereckiego – GazetaPrawna.pl https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/581828,konfliktowy-problem-senatora-biereckiego.html PO oburzona umorzeniem jednego z wątków śledztwa dot. SKOK-ów https://www.bankier.pl/wiadomosc/PO-oburzona-umorzeniem-jednego-z-watkow-sledztwa-dot-SKOK-ow-3482102.html ABW weszła do spółki Grzegorza Biereckiego – senatora PiS i ... https://www.newsweek.pl/polska/abw-przeszukala-spolke-grzegorza-biereckiego-senatora-pis-i-zalozyciela-skok/cbnkwy5 Afera SKOK-ów kosztowała już 4,9 mld zł. Sam Wołomin pochłonął ... https://businessinsider.com.pl/firmy/zarzadza

 
Czytaj dalej...

from Afery PiS

Afera mieszkaniowa Karola Nawrockiego

Afera mieszkaniowa Karola Nawrockiego, kandydata PiS na prezydenta, zdominowała końcówkę kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi zaplanowanymi na 18 maja 2025 roku. Kontrowersje dotyczące przejęcia kawalerki od starszego mężczyzny, okoliczności podpisania dokumentów oraz sprzecznych deklaracji doprowadziły do serii doniesień medialnych i zawiadomień do prokuratury. Sprawa zyskała ogólnopolski rozgłos, gdy okazało się, że wbrew wcześniejszym twierdzeniom Nawrockiego o posiadaniu jednego mieszkania, jest on właścicielem również drugiego lokalu, którego okoliczności nabycia budzą poważne wątpliwości.

Początek kontrowersji

Sprawa nabrała rozgłosu po debacie prezydenckiej zorganizowanej przez “Super Express”, podczas której Karol Nawrocki, odpowiadając na pytanie o podatek katastralny, stwierdził: “Mówię w imieniu Polek i Polaków zwykłych takich jak ja, którzy mają jedno mieszkanie”. Wypowiedź ta zapoczątkowała serię dziennikarskich śledztw, które ujawniły, że Nawrocki posiada nie jedno, a dwa mieszkania. Drugie mieszkanie, będące 28,5-metrową kawalerką, zostało nabyte przez Nawrockiego i jego małżonkę w 2017 roku od 80-letniego dziś pana Jerzego Ż.

Relacja z panem Jerzym Ż.

Według deklaracji Karola Nawrockiego i jego sztabu, kandydat PiS poznał pana Jerzego i regularnie spotykał się z nim od 2008 roku, pomagając mu w trudnej sytuacji życiowej. W 2011 roku pan Jerzy miał sporządzić testament, w którym zapisał swój dobytek Nawrockiemu, wydziedziczając swoją rodzinę z powodu braku kontaktu przez 37 lat. Posłowie PiS, w tym Przemysław Czarnek, przedstawili ten dokument na konferencji prasowej, broniąc Nawrockiego przed zarzutami.

Chronologia kluczowych wydarzeń

Odtworzenie chronologii wydarzeń na podstawie dostępnych dokumentów i relacji świadków pokazuje złożoność sprawy:

  1. W 2010 roku Nawrocki udzielił panu Jerzemu pożyczki w wysokości 12 tysięcy złotych na 20 procent w skali roku na wykup mieszkania komunalnego.

  2. 20 października 2011 roku Nawrocki w imieniu pana Jerzego wpłacił gdańskiemu ratuszowi 12 tysięcy złotych – cenę wykupu komunalnego mieszkania z 90-procentową bonifikatą przysługującą lokatorom. Tego samego dnia pan Jerzy podpisał testament przekazujący mieszkanie Nawrockim.

  3. Od 19 listopada 2011 roku do 17 maja 2012 roku pan Jerzy przebywał w areszcie śledczym w Gdańsku.

  4. 24 stycznia 2012 roku doszło do podpisania aktu notarialnego w areszcie śledczym. Jak ujawnił Onet, notariusz Maciej Ciszewski przybył do Aresztu Śledczego w Gdańsku, gdzie w obecności Jerzego Ż. oraz małżeństwa Nawrockich dokonano czynności notarialnych. W dokumencie tym Jerzy Ż. oraz małżonkowie Nawroccy zobowiązali się zawrzeć umowę sprzedaży między 2 stycznia a 31 marca 2017 roku.

  5. 6 marca 2017 roku nastąpiła finalizacja umowy sprzedaży za 120 tysięcy złotych. Aktualnie mieszkanie to według szacunków może być warte ponad 300 tysięcy złotych.

  6. 10 sierpnia 2021 roku, już jako prezes IPN, Nawrocki podpisał dokument, w którym formalnie zobowiązał się do dożywotniego utrzymania pana Jerzego poprzez zapewnienie mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, opieki w chorobie oraz sprawienia własnym kosztem pogrzebu.

  7. Od kwietnia 2024 roku pan Jerzy przebywa w państwowym Domu Pomocy Społecznej w Gdańsku.

Kontrowersje i sprzeczności

A. Kwestia opieki nad panem Jerzym

Głównym punktem kontrowersji jest rozbieżność między deklaracjami Nawrockiego o sprawowaniu opieki nad panem Jerzym a faktycznym stanem rzeczy. Sztab Nawrockiego twierdził, że kandydat “przekazał Panu Jerzemu pieniądze na wykup mieszkania, które pan Jerzy obiecał przekazać Nawrockiemu za świadczoną pomoc”. Jednak Anna Kanigowska, która była opiekunką pana Jerzego od marca 2022 do marca 2023 roku, zaprzeczyła tym twierdzeniom.

Według opiekunki, pan Jerzy “żył w nędzy”, a Nawrocki “zupełnie nie interesował się panem Jerzym, jego sytuacją życiową i jego stanem zdrowia”. Kobieta stwierdziła również, że “wbrew zapewnieniom prezesa IPN, ten nie opłacał rachunków seniora i nie odwiedzał go”. Dodała także: “Nawrocki chciał tylko przejąć mieszkanie, a potem po prostu wszystko miał gdzieś. Nigdy nie spotkałam się z tak bezczelnym oszustwem”.

B. Sprzeczności w wyjaśnieniach

Kolejne wyjaśnienia Nawrockiego i jego sztabu zawierały liczne niespójności:

  1. Nawrocki twierdził, że od grudnia 2024 roku nie ma kontaktu z panem Jerzym, jednak dziennikarze Onetu odnaleźli seniora w DPS “w kilka godzin”.

  2. Na filmie opublikowanym w mediach społecznościowych Nawrocki pokazał list od pana Jerzego, twierdząc, że pochodzi z 2011 roku, podczas gdy na samym dokumencie widnieje data “12.11.2012”.

  3. Kandydat PiS i jego żona uzyskali mieszkanie w sposób budzący wątpliwości – “z jednej strony sprzedawali kawalerkę w imieniu pana Jerzego, a z drugiej strony — w swoim imieniu ją kupowali”.

  4. Nawrocki nie dokładał się do utrzymania pana Jerzego w DPS, za co płaci miasto Gdańsk, mimo zobowiązania do dożywotniej opieki zapisanego w dokumencie z 2021 roku.

Zawiadomienia do prokuratury

W związku z aferą do gdańskiej prokuratury wpłynęły trzy zawiadomienia: 1. Od kontrkandydatki Nawrockiego, Magdaleny Biejat, która zarzuca mu “oszustwo, doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia majątkiem przez pana Jerzego”. 2. Od Urzędu Miasta w Gdańsku. 3. Od osoby prywatnej.

Prokuratura wszczęła postępowanie sprawdzające, w ramach którego wystąpiła o dokumentację do urzędu miasta, sądów rejonowych, zarządców nieruchomości oraz Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Decyzja o ewentualnym wszczęciu dochodzenia ma zostać podjęta w ciągu 30 dni.

Reakcja Nawrockiego

W odpowiedzi na rosnącą krytykę, 15 maja 2025 roku Karol Nawrocki przekazał kontrowersyjne mieszkanie organizacji charytatywnej zajmującej się pomocą osobom bezdomnym. W akcie notarialnym zawarto zastrzeżenie, że pan Jerzy może do końca życia korzystać z tego mieszkania. Nawrocki stwierdził: “Wczoraj taki akt notarialny został podpisany i to mieszkanie, tak jak służyło przez wiele lat za moją sprawą panu Jerzemu i jak je opłacałem, (...) tak w kolejnych dekadach będzie służyć osobom bezdomnym”.

Źródła Afera mieszkaniowa pogrzebie szanse Karola Nawrockiego? “I tak ... https://wiadomosci.onet.pl/wybory/wybory-prezydenckie/afera-mieszkaniowa-pogrzebie-szanse-karola-nawrockiego-i-tak-bedzie-na-zyletki/5z8p265 Drugie mieszkanie Karola Nawrockiego. Co wiadomo w sprawie https://www.rp.pl/polityka/art42228771-drugie-mieszkanie-karola-nawrockiego-co-wiadomo-w-sprawie Czy Karol Nawrocki mógł oszukać sztab w sprawie kawalerki? Poseł ... https://wiadomosci.onet.pl/wybory/wybory-prezydenckie/czy-karol-nawrocki-mogl-oszukac-sztab-w-sprawie-kawalerki-posel-pis-odpowiada/y7z119h Karol Nawrocki i afera mieszkaniowa. Posłowie PiS odczytali ... https://wiadomosci.onet.pl/wybory/wybory-prezydenckie/karol-nawrocki-i-afera-mieszkaniowa-poslowie-pis-odczytali-testament-pana-jerzego/nd7wr5q Kawalerka Karola Nawrockiego. Akt notarialny podpisany w areszcie https://tvn24.pl/polska/kawalerka-karola-nawrockiego-akt-notarialny-podpisany-w-areszcie-st8463213 Biejat składa zawiadomienie na Nawrockiego. Pokazała dokument https://tvn24.pl/polska/karol-nawrocki-i-jego-mieszkania-kontrkandydatka-magdalena-biejat-komentuje-st8446144 Miasto Gdańsk składa zawiadomienie ws. Karola Nawrockiego https://www.money.pl/gospodarka/miasto-gdansk-sklada-zawiadomienie-ws-karola-nawrockiego-7154830814898720a.html “Wylały się na mnie pomyje”. Opiekunka pana Jerzego zabrała głos https://tvn24.pl/polska/mieszkanie-karola-nawrockiego-opiekunka-pana-jerzego-zabrala-glos-st8454022 Karol Nawrocki obiecywał panu Jerzemu dożywotnią pomoc. Jest ... https://wiadomosci.onet.pl/trojmiasto/karol-nawrocki-obiecywal-panu-jerzemu-dozywotnia-pomoc-jest-nowy-dokument/phe39jd Kulisy nabycia mieszkania Jerzego Ż. Karol Nawrocki zasiadał w fundacji https://wiadomosci.onet.pl/wybory/wybory-prezydenckie/kulisy-nabycia-mieszkania-przez-karola-nawrockiego-nowe-informacje/1pevv1q Umowa podpisana w areszcie. Nowe fakty ws. mieszkania Karola ... https://www.bankier.pl/wiadomosc/Umowa-podpisana-w-areszcie-Nowe-fakty-ws-mieszkania-Karola-Nawrockiego-8943067.html Afera Nawrockiego. Magda Biejat składa zawiadomienie do ... https://www.bankier.pl/wiadomosc/Afera-Nawrockiego-Magda-Biejat-sklada-zawiadomienie-do-prokuratury-8937132.html Karol Nawrocki przekazał mieszkanie. Znamy nazwę organizacji ... https://wiadomosci.onet.pl/wybory/wybory-prezydenckie/karol-nawrocki-przekazal-mieszkanie-znamy-nazwe-organizacji-charytatywnej/cwvcpv6 Kolejne informacje o mieszkaniu Nawrockiego. Udzielił pożyczki na ... https://tvn24.pl/trojmiasto/kolejne-informacje-o-mieszkaniu-nawrockiego-udzielil-pozyczki-na-20-procent-st8461704 Karol Upadły i afera z mieszkaniem. Nawrocki rozbił się o mur ... https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/2299673,1,karol-upadly-i-afera-z-mieszkaniem-nawrocki-rozbil-sie-o-mur-faktow-krzyki-pis-nie-pomoga.read Afera mieszkaniowa Nawrockiego – Wszystko co najważniejsze https://wszystkoconajwazniejsze.pl/pepites/afera-mieszkaniowa-nawrockiego/ Mieszkanie znów zmieni właściciela. Nawrocki przekaże lokal na ... https://www.bankier.pl/wiadomosc/Mieszkanie-znow-zmieni-wlasciciela-Nawrocki-przekaze-lokal-na-cele-charytatywne-8937354.html Prokurator prześwietli dyrekcję Muzeum II Wojny Światowej. Chodzi ... https://polskieradio24.pl/artykul/3488780,prokurator-przeswietli-dyrekcje-muzeum-ii-wojny-swiatowej-chodzi-o-apartamenty Afera mieszkaniowa Karola Nawrockiego. Eksperci zwracają uwagę ... https://wiadomosci.onet.pl/trojmiasto/afera-mieszkaniowa-karola-nawrockiego-to-zawsze-bedzie-rodzic-patologie/zvfp4d8 Czy afera z mieszkaniem zatopi Nawrockiego? PiS celowo gmatwa ... https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/2299665,1,czy-afera-z-mieszkaniem-zatopi-nawrockiegopis-celowo-gmatwa-prawa-flanka-nie-spi.read Czy Karol Nawrocki popełnił przestępstwo? Prawnik wyjaśnia – Forbes https://www.forbes.pl/life/wydarzenia/czy-karol-nawrocki-popelnil-przestepstwo-prawnik-wyjasnia/hzxc8vn Biejat składa zawiadomienie w sprawie Nawrockiego https://businessinsider.com.pl/gospodarka/biejat-sklada-zawiadomienie-w-sprawie-nawrockiego/xbjtvp4 Sprawa mieszkań Karola Nawrockiego. Magdalena Biejat ... https://wiadomosci.onet.pl/wybory/wybory-prezydenckie/sprawa-mieszkan-karola-nawrockiego-magdalena-biejat-zawiadamia-prokurature/w8pgzhq Biejat składa zawiadomienie do prokuratury w sprawie mieszkania ... https://radiokielce.pl/1296659/biejat-sklada-zawiadomienie-do-prokuratury-w-sprawie-mieszkania-nawrockiego/ Do prokuratury wpłynęły 2 zawiadomienia ws. mieszkania ... – Bankier https://www.bankier.pl/wiadomosc/Afera-z-mieszkaniem-Nawrockiego-Do-prokuratury-wplynely-2-zawiadomienia-8938053.html Nowe doniesienia ws. Nawrockiego. Gdy nabywał mieszkanie ... https://polskieradio24.pl/artykul/3521586,nowe-doniesienia-ws-nawrockiego-gdy-nabywal-mieszkanie-zasiadal-w-fundacji Biejat: Składam zawiadomienie o możliwości popełnienia ... https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/9791869,biejat-skladam-zawiadomienie-o-mozliwosci-popelnienia-przestepstwa-przez-karola-nawrockiego.html Kłopoty Nawrockiego. Miasto Gdańsk zawiadamia prokuraturę https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-klopoty-nawrockiego-miasto-gdansk-zawiadamia-prokurature,nId,7962547 Pan Jerzy nigdy nie wspominał Karola Nawrockiego – OKO.press https://oko.press/na-zywo/na-zywo-relacja/opiekunka-pana-jerzego-zabiera-glos-pan-jerzy-nigdy-nie-wspominal-karola-nawrockiego Opiekunka pana Jerzego płaciła jego rachunki za prąd. “Nawrocki ... https://www.bankier.pl/wiadomosc/Opiekunka-pana-Jerzego-placila-jego-rachunki-za-prad-Nawrocki-bezczelnie-klamie-8936323.html Pan Jerzy nie miał świadomości, że nie jest właścicielem mieszkania https://tvn24.pl/trojmiasto/anna-kanigowska-o-opiece-nad-panem-jerzym-w-rozmowie-z-reporterka-tvn24-sprawa-przejecia-mieszkania-seniora-przez-karola-nawrockiego-st8446280 Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie ... https://www.rp.pl/prawo-karne/art42241561-mieszkanie-nawrockiego-nieprawdziwe-oswiadczenia-w-akcie-notarialnym-co-na-to-prawo-karne Jest oświadczenie majątkowe Karola Nawrockiego. Trzy mieszkania ... https://wiadomosci.onet.pl/wybory/wybory-prezydenckie/karol-nawrocki-ujawnia-oswiadczenie-majatkowe-trzy-mieszkania-na-liscie/q6eknel “Trampolina” Karola Nawrockiego. Konflikty i kontrowersje w IPN https://wiadomosci.onet.pl/kraj/trampolina-karola-nawrockiego-konflikty-i-kontrowersje-w-ipn/6fddmtx Nawrocki i afera z mieszkaniem. Czy takiemu człowiekowi można ... https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/2299345,1,nawrocki-i-afera-z-mieszkaniem-czy-takiemu-czlowiekowi-mozna-zawierzyc-sprawy-kraju-i-obywateli.read Sprawa mieszkania Karola Nawrockiego. Znane są nowe fakty https://oko.press/na-zywo/na-zywo-relacja/sprawa-mieszkania-karola-nawrockiego-znane-sa-nowe-fakty Sprawa kawalerki Karola Nawrockiego. Gdańsk składa doniesienie ... https://www.rp.pl/prawo-karne/art42255591-sprawa-kawalerki-karola-nawrockiego-gdansk-sklada-doniesienie-do-prokuratury Gdańsk pokrywa koszty pobytu w DPS mężczyzny, który przekazał ... https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/9791105,gdansk-pokrywa-koszty-pobytu-w-dps-seniora-ktory-przekazal-mieszkanie.html Nawrocki twierdził, że umorzono śledztwo. Prokuratura zaprzecza https://wiadomosci.wp.pl/nawrocki-twierdzil-ze-umorzono-sledztwo-prokuratura-zaprzecza-7146705955297792a

 
Czytaj dalej...

from didleth

Poweekendowa prasówka z cyfryzacji 2-5.05.2025

  1. Podsumowanie tygodnia techspresso.cafe https://www.youtube.com/watch?v=VI-GPHLJCSk

  2. Wybory 2025. Jak śledzą nas strony internetowe kandydatów na Prezydenta RP? https://www.internet-czas-dzialac.pl/wybory-2025-jak-sledza-nas-strony-internetowe-kandydatow-na-prezydenta-ranking/

  3. UODO: “Meta ogłosiła plany w zakresie wykorzystywania danych upublicznionych przez użytkowników do szkolenia systemów generatywnej sztucznej inteligencji w Europie. Użytkownicy mogą sprzeciwić się wykorzystywaniu danych z ich profili do celów szkolenia AI”. https://uodo.gov.pl/pl/138/3671

  4. Zaczęła się oficjalna kampania wyborcza w mediach publicznych https://oko.press/na-zywo/na-zywo-relacja/od-dzis-trwa-oficjalna-kampania-wyborcza-w-mediach-publicznych-zaczela-sie-emisja-spotow

  5. Cyberatak na mObywatela w ostatnim dniu rozliczania PITów (zaległe, z zeszłego tyg.) https://oko.press/na-zywo/na-zywo-relacja/cyberatak-na-mobywatela-w-ostatnim-dniu-rozliczania-pit-ow

  6. Sprawozdanie z działalności UOKiK w 2024 r. https://uokik.gov.pl/sprawozdanie-z-dzialalnosci-uokik-w-2024-r-pobierz

  7. Czy Europa da radę uwolnić się od technologicznej dominacji USA? https://techspresso.cafe/2025/05/05/miedzynarodowa-strategia-cyfrowa-dla-europy/

  8. DMA nie wystarczy – bo pomija sztuczną inteligencję (de) https://www.heise.de/meinung/Kommentar-zu-KI-Regulierung-OpenAI-wird-zum-Torwaechter-10369207.html

  9. 530 mln kary dla TikToka za naruszenie przepisów dot. przekazywania danych do Chin https://www.lemonde.fr/en/european-union/article/2025/05/02/tiktok-hit-with-530-million-fine-in-china-data-transfer-investigation_6740830_156.html

  10. Aplikacja randkowa Raw ujawniła dane lokalizacyjne i informacje osobowe użytkowników https://techcrunch.com/2025/05/02/dating-app-raw-exposed-users-location-data-personal-information/

  11. Amazon sprzedaje książki o ADHD rzekomo z radami ekspertów – publikacje wyglądają jak wygenerowane przez chatbota AI (zupełnie nie wiem dlaczego przypomniała mi się pewna fundacja (z konferencji dot. higieny cyfrowej) zachęcająca, by opinie o dzieciach generować właśnie tego typu narzędziami...) https://www.theguardian.com/technology/2025/may/04/dangerous-nonsense-ai-authored-books-about-adhd-for-sale-on-amazon

  12. Weekendowa lektura Z3S: https://zaufanatrzeciastrona.pl/post/weekendowa-lektura-odcinek-622-2025-05-03-bierzcie-i-czytajcie/

  13. Pekin po cichu zwalnia z ceł na amerykańskie produkty https://zawielkimmurem.net/2025/05/01/pekin-po-cichu-zwalnia-z-cel-na-amerykanskie-produkty/

  14. Ola Rodzewicz: czy to matki hodują influencerki, w których przebierają mężczyźni? O dokumencie Netflix “Zła sława: ciemna strona kidinfluencingu” (ja bym tak tego nie nazwała i ogólnie nie jestem zwolenniczką trendu “co złego, to winna z zasady jest matka” – ale to prasówka, nie polemika, więc po prostu zostawię link) https://www.instagram.com/p/DJOnF9JMLz2/?e=aced5d7c-e314-4f46-ac15-e2de2a1f1a5f&g=5

  15. DOGE będzie wdrażać asystentów AI w administracji USA https://arstechnica.com/tech-policy/2025/05/a-doge-recruiter-is-staffing-a-project-to-deploy-ai-agents-across-the-us-government/

  16. Mr Deepfakes – strona z ofertą deepfake porn zamyka się, bo straciła dostawców i dane https://www.404media.co/mr-deepfakes-the-biggest-deepfake-porn-site-on-the-internet-says-its-shutting-down-for-good/

  17. Czy kampanie w trumpowskim stylu zagrożą europejskiej demokracji? (dla subskrynentów) https://www.ftm.eu/articles/civil-society-shrinking-space-europe

  18. Airbnb po cichu wprowadza chatbota AI do obsługi klientów https://techcrunch.com/2025/05/02/airbnb-is-quietly-rolling-out-an-ai-customer-service-bot-in-the-us/

  19. Kolejne (drugie) wydłużenie czasu na sprzedaż TikToka https://www.facebook.com/akurasinski/posts/pfbid027TvkrXUu9pqtk6JdUYs1UYWvVZwbheEdHX4ueDihadwVnxHKNvSdHdJ1hYTKTBvvl https://www.reuters.com/business/media-telecom/trump-says-would-extend-tiktok-deadline-if-there-is-still-no-deal-2025-05-04/

  20. Pluralistic: AI and the fatfinger economy https://pluralistic.net/2025/05/02/kpis-off/

  21. Istnienie Firefoxa zagrożone? (de) https://www.golem.de/2505/195894.html

  22. “Mieszkańcy okolic bazy SpaceX wyrazili zgodę na utworzenie nowej gminy o nazwie Starbase” (de) https://www.golem.de/2505/195892.html

  23. Uber wchodzi we współpracę z chińskim producentem pojazdów autonomicznych https://techcrunch.com/2025/05/02/ubers-latest-autonomous-vehicle-partner-chinese-startup-momenta/

  24. Apple będzie współpracować z Antropic? https://techcrunch.com/2025/05/02/apple-and-anthropic-reportedly-partner-to-build-an-ai-coding-platform/

  25. Google pozwoli dzieciom na korzystanie z Gemini https://techcrunch.com/2025/05/02/google-will-soon-start-letting-kids-under-13-use-its-gemini-chatbot/

  26. Temu wstrzymuje wysyłkę produktów z Chin do USA https://techcrunch.com/2025/05/03/temu-stops-shipping-products-from-china-to-the-u-s/

  27. NASA objęta cięciami budżetowymi https://arstechnica.com/space/2025/05/white-house-budget-seeks-to-end-sls-orion-and-lunar-gateway-programs/

  28. Niemiecki instytut na zlecenie ministerstwa zbadał państwową inwigilację – wyniki badania opublikowana “po cichu”, już po wyborach (de) http://heise.de/-10370672

  29. TeleMessage – izraelski “klon signala” używany przez amerykańską administrację, został shackowany https://www.404media.co/the-signal-clone-the-trump-admin-uses-was-hacked/

  30. “Lider opozycyjnej, radykalnie prawicowej partii AUR George Simion oraz burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan zmierzą się w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii” https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-sondaze-sie-mylily-oficjalne-wyniki-z-rumunii,nId,21398979

#prasówka

 
Czytaj dalej...

from Codzienność gryzie

Kiedy się pisze o sztuce, fotografii i kolorach, warto uporządkować znaczenie kilku kluczowych pojęć: pigment, farba, barwa, barwnik, kolor.

file-000000003644624386d97a5435a89b3f

Pigment to substancja barwna w postaci suchego proszku, pochodzenia naturalnego lub syntetycznego, używana do wytwarzania farb¹. W odróżnieniu od barwników, pigmenty nie rozpuszczają się w nośniku, lecz tworzą z nim zawiesinę, dzięki czemu mogą pokrywać powierzchnie i nadają im trwałą barwę².

Pojęcie to wywodzi się z łacińskiego pigmentum, oznaczającego barwidło. W języku niemieckim funkcjonuje zarówno termin Pigment, jak i jego odpowiednik Farbkörper – dosłownie: „ciało barwne”³.

Farba to już gotowy produkt, zawierający pigment połączony z odpowiednim spoiwem – może to być olej, klej, żywica, kazeina, guma arabska lub inna substancja wiążąca⁴. Rodzaj użytego spoiwa decyduje o klasyfikacji farby: olejna, temperowa, wodna (akwarelowa), lakierowa, kazeinowa itd.⁵

Historycznie, słowo „farba” trafiło do polszczyzny przez niemiecki Farbe, które z kolei pochodzi od łacińskiego varius – różnorodny. Podobnie nasze słowo „barwa” ma czeskie pochodzenie (barva), ale oba terminy wywodzą się ostatecznie z tego samego źródłosłowu⁶.

Barwa to z kolei zjawisko fizyczne – wrażenie wzrokowe wywołane przez światło odbite od powierzchni. Określamy nią kolor ciała widzianego pod wpływem oświetlenia. Mówimy o barwie jasnej, ciemnej, ciepłej, zimnej, dopełniającej, jednorodnej czy złożonej. Pojęcie to obejmuje także zjawiska optyczne, takie jak spektrum czy harmonia kolorystyczna⁷.

Barwnik różni się od pigmentu tym, że jest substancją rozpuszczalną – w wodzie, alkoholu, oleju – i nie tworzy zawiesiny. Tradycyjnie były to substancje pochodzenia roślinnego lub zwierzęcego, zdolne do tworzenia trwałych połączeń chemicznych z włóknami roślinnymi i zwierzęcymi (np. len, wełna, skóra)⁸.

W XIX wieku odkryto barwniki syntetyczne – tzw. anilinowe, pozyskiwane z benzenu i jego pochodnych. Choć potocznie uważa się je za produkty smoły pogazowej, w rzeczywistości anilinę otrzymuje się z nitrobenzenu przez redukcję chemiczną⁹. Najważniejsze grupy barwników syntetycznych to: azowe, alizarynowe, indatrenowe, fenylometanowe i inne¹⁰.

W przeciwieństwie do pigmentów, barwniki anilinowe nie tworzą powłoki – barwią tylko nośnik, przez co nie mogą być używane jako właściwe pigmenty w malarstwie sztalugowym¹¹. Stosuje się je jedynie w lazurach i laserunkach¹².

Lazura to przejrzysta warstwa farby, przez którą przebija barwa spodnia. Może być wykonana zarówno z pigmentu o niskim stopniu krycia, jak i z rozpuszczonego barwnika¹³.

Laserunek natomiast to technika malarska polegająca na wielowarstwowym nakładaniu cienkich, przezroczystych warstw, co pozwala na uzyskanie głębi i świetlistości koloru¹⁴.

Warto jednak pamiętać, że wiele barwników anilinowych cechuje niska odporność na światło – łatwo blakną, co ogranicza ich zastosowanie w trwałym malarstwie. Niektóre fabryki dodają je do pigmentów mineralnych, zwłaszcza czerwieni, by wzmocnić koloryt. Efekt bywa złudny – farba szybko traci intensywność, a barwnik potrafi przenikać do górnych warstw, zmieniając koloryt całości¹⁵.


Przypisy:

  1. Pigment to substancja nierozpuszczalna, stanowiąca podstawę farb kryjących.

  2. W zawiesinie pigment pozostaje widoczny jako substancja stała, co pozwala na tworzenie powłok malarskich.

  3. Farbkörper – niem. określenie na ciało barwne, używane głównie w technicznej terminologii chemicznej.

  4. Spoiwo to substancja, która wiąże pigment i umożliwia jego przyleganie do podłoża.

  5. Klasyfikacja według spoiwa obejmuje także np. freski (na zaprawie wapiennej) czy emalie (na bazie szkliwa).

  6. Por. Aleksander Brückner, Słownik etymologiczny języka polskiego.

  7. Wrażenie barwne zależy nie tylko od fizyki światła, ale także od percepcji wzrokowej i kontekstu.

  8. Przykłady: indygo, marzanna barwierska, purpura z mureksu, koszenila.

  9. Anilina – związek C₆H₅NH₂, uzyskany po raz pierwszy z indyga w 1826 roku.

  10. Barwniki syntetyczne dzielą się na wiele grup chemicznych, zależnie od budowy cząsteczki i właściwości.

  11. Brak osadu powoduje, że barwnik nie może tworzyć kryjącej warstwy malarskiej.

  12. Użycie barwników w lazurach/laserunkach wymaga ich odpowiedniego utrwalenia i ochrony przed światłem.

  13. Lazura jest efektem półprzezroczystego nałożenia koloru; często mylona z laserunkiem, ale może występować jako pojedyncza warstwa.

  14. Laserunek to technika, której początki sięgają malarstwa olejnego XV–XVI wieku, szczególnie szkoły niderlandzkiej.

  15. Barwniki mogą być używane do „upiększania” pigmentów ziemnych, ale obniżają trwałość uzyskanych farb.

#art #colors #sztuka #kolory

 
Czytaj dalej...

from arkadiusz durszlak

Wstęp

Jako mieszkaniec Gliwic – a dokładniej Starego Miasta – zamieszkujący ulicę wyłączoną z ruchu samochodowego (z wyjątkiem pojazdów upoważnionych), bez przypisanego miejsca parkingowego ani dostępu do podwórza, chciałbym podzielić się kilkoma obserwacjami dotyczącymi funkcjonowania ruchu i parkowania w centrum miasta. Piszę jako pieszy, rowerzysta i kierowca – jednocześnie jako osoba zaangażowana w życie tej przestrzeni.

Zachęcam do podjęcia działań zmierzających do poprawy jakości życia mieszkańców, zwiększenia bezpieczeństwa i lepszego uporządkowania zasad parkowania oraz egzekwowania przepisów. Choć poruszam kilka różnych kwestii, łączy je jeden mianownik: nieprecyzyjne, od lat nieaktualizowane regulacje oraz niska skuteczność (a może raczej wydajność) Straży Miejskiej w ich egzekwowaniu.

Ulice (w teorii) zamknięte dla ruchu

Od czasu wprowadzenia zakazu ruchu samochodowego na wybranych ulicach Starówki w 2021 roku obserwuję – dosłownie z okna – jak przepis ten jest ignorowany. Z przykrością muszę stwierdzić, że zakaz działa jedynie częściowo. Jest regularnie łamany, i to nie przez zagubionych turystów, lecz przez mieszkańców Gliwic i okolicznych miejscowości – o czym świadczą tablice rejestracyjne pojazdów.

Egzekwowanie przepisów jest utrudnione z wiadomych przyczyn – wjazdy są krótkie, kierowcy poruszają się szybko (łamiąc ograniczenie prędkości do 20 km/h), generując hałas i zagrożenie dla pieszych. Rozwiązaniem mogłoby być systematyczne analizowanie materiałów z miejskiego monitoringu i każdorazowe dokumentowanie wykroczeń, jednak zdaję sobie sprawę z tego jak wielkiego nakładu pracy by to wymagało.

Niekiedy wjazd pod zakaz wynika z niejasności oznakowania – zwłaszcza gdy w strefie zakazanej znajdują się legalne miejsca postojowe (dla osób do tego upoważnionych, t.j. mieszkańców). Może dobrym pomysłem byłoby wyraźniejsze oznaczenie tych miejsc (np. koperty i dodatkowe oznakowanie pionowe), choć ryzykujemy wtedy „znakozę”, która i tak jest już zauważalna w przestrzeni Starówki.

Warto też zaznaczyć, że nie jestem przeciwnikiem jakiegokolwiek ruchu samochodowego w obrębie Starówki. Dostawy, taksówki, kurierzy, służby techniczne czy osoby z niepełnosprawnościami – ich potrzeba mobilności musi być uwzględniona. Problem w tym, że większość przypadków łamania zakazu dotyczy pojazdów do tego nieuprawnionych – najczęściej w godzinach wzmożonego zapotrzebowania na miejsca parkingowe, np. w weekendy lub podczas nabożeństw w pobliskim kościele.

Jeszcze w 2021 roku skierowałem zapytanie do Zarządu Dróg Miejskich, czy planowane są rozwiązania takie jak automatyczne rozpoznawanie tablic rejestracyjnych, opuszczane słupki lub inne środki kontroli. Odpowiedź brzmiała, że obecny model jest pilotażowy i będzie oceniany w przyszłości. Dziś, po niemal czterech latach, można z całą pewnością stwierdzić, że pilotaż się nie sprawdził i czas na konkretne zmiany.

Nie mam wystarczającej wiedzy technicznej, by zaproponować gotowe rozwiązanie – rozumiem złożoność tematu, konieczność uwzględnienia różnych grup użytkowników oraz tymczasowych zezwoleń. Wierzę jednak, że osoby odpowiedzialne za organizację ruchu w mieście posiadają odpowiednie narzędzia i kompetencje, by stworzyć sprawny, elastyczny system.

Warto również zasięgnąć opinii i doświadczeń innych samorządów, które zmagają się z podobnymi wyzwaniami. Gliwice nie są odosobnionym przypadkiem, a problemy związane z ruchem i parkowaniem w ścisłym centrum występują w wielu polskich miastach. Dialog z przedstawicielami miast, które wdrożyły skuteczne rozwiązania (czy to w zakresie oznakowania, technologii czy organizacji przestrzeni) mógłby przynieść wymierne korzyści. Dobrym przykładem mógłby być Szczecin, który dość poważnie podchodzi do problemów z parkowaniem.

Parkowanie nielegalne i egzekwowanie kar

Brak skutecznego egzekwowania zakazu ruchu na Starówce sprzyja nielegalnemu parkowaniu w Strefie Płatnego Parkowania. Problemem są nie tylko źle zaparkowane samochody, ale też sam model działania tej strefy. Obecne przepisy wymagają, by miejsca postojowe były wyraźnie oznaczone – przez co de facto kontrolowana jest jedynie przestrzeń tych miejsc, a nie cała strefa.

Tymczasem wiele samochodów parkuje poza wyznaczonymi miejscami, płacąc niższy koszt niż kierowcy parkujący legalnie. Dzienna opłata w podstrefie A to 30 zł. Tymczasem kara za nielegalne parkowanie to 100 zł – często dopiero po zgłoszeniu, a co istotne – mandat można dostać tylko raz za każde „zaparkowanie”. Jeśli nikt nie wezwie Straży Miejskiej przez kilka dni, pojazd nie ponosi żadnych dalszych konsekwencji. Mandat jest jednorazowy, niezależnie od tego, ile dni auto stoi w niedozwolonym miejscu. W wyniku tych przepisów samochód parkowany legalnie w strefie kosztuje 150 zł na tydzień, a nielegalnie – maksymalnie 100 zł, choć może wynieść to również 0, jeśli pojazd akurat stoi na dzikim parkingu, na które przymyka się oko.

Dzikie parkingi to osobny temat – przestrzenie zniszczone przez codzienne, nielegalne użytkowanie. Dotyczy to również terenów z historyczną nawierzchnią, zielenią, miejscami o potencjale rekreacyjnym czy estetycznym. Warto dodać, że najczęściej dojazd do takiego parkingu odbywa się przez dojazd wzdłuż po chodniku, co jest niezgodne z prawem.

Te wszystkie elementy prowadzą do jednego – w Polsce z “parkingozą” walczymi za pomocą “słupkozy”. Nie jest to rozwiązanie optymalne, ale – wygląda na to – najtańsze i najpopularniejsze, również w Gliwicach. Myślę, że dobrym pomysłem byłoby rewitalizowanie terenów zniszczonych przez dzikie parkowanie oraz proponowanie dodatkowej infrastruktury dla pieszych czy rowerzystów w miejscach, gdzie samochodom stawać nie wolno. Dodatkowo możliwe, że warto rozważyć dodatkowe tablice informacyjne na Starówce, które informowałyby o pobliskich wielopoziomowych parkingach.

Nawiasem mówiąc, kilkukrotnie pojawił się argument, że prywatnych parkingów wielopoziomowych nie powinniśmy liczyć do puli miejsc parkingowych. Jednak jeśli samochodem przyjeżdżamy zjeść w prywatnej restauracji czy zrobić zakupy w prywatnym sklepie, nie widzę przeszkód, żeby prywatne parkingi wliczać do puli miejsc parkingowych w mieście.

Działanie kontrolerów SPP

Na tle Straży Miejskiej znacznie skuteczniejsze wydają się być działania kontrolerów Strefy Płatnego Parkowania. Są obecni na Starówce w większej liczbie, działają częściej i – co ważne – wykonują swoje obowiązki proaktywnie, bez konieczności wezwania. Z punktu widzenia efektywności systemu jest to ogromna zaleta.

Co więcej, kontrolerzy SPP mogą zgodnie z prawem wystawiać więcej niż jeden mandat za ten sam pojazd – jeśli ten parkuje bez opłaty przez kilka dni. W przypadku Straży Miejskiej jest to niemożliwe, gdyż karany jest wyłącznie fakt “zaparkowania”, nie sam ciągły postój w miejscu do tego nieprzeznaczonym.

W związku z tym zasadne wydaje się pytanie, czy nie warto byłoby rozważyć rozszerzenia uprawnień kontrolerów SPP – tak, aby mogli oni również karać za parkowanie poza wyznaczonymi miejscami w obrębie strefy. Pozwoliłoby to w praktyce kontrolować rzeczywiście całą “strefę”, a nie wyłącznie konkretne, oznakowane miejsca. Byłby to realny krok ku zwiększeniu skuteczności systemu.

Systemowy charakter problemu

Zdaję sobie sprawę z tego, że na poziomie miasta (samorządowym) niewiele jesteśmy w stanie zrobić, bo jest to problem systemowy. Problem z brakiem odpowiednich przepisów, interpretacją innych oraz brakiem w aktualizacji taryfikatora mandatów za parkowanie od kilkudziesięciu (sic!) lat.

Dlatego właśnie, korzystając z okazji, chciałbym zachęcić wszystkich Państwa do zapoznania się ze społecznymi postulatami nowelizacji przepisów. Na stronie internetowej Miejskiej Agendy Parkingowej można zapoznać się ze skrótowo przedstawionymi głównymi założeniami. Zachęcam Państwa, jako osoby posiadające sprawczość, do zaangażowania się w zmianę prawa i do dopisania się do listy sygnatariuszy postulatów.

Budowa nowych parkingów

Na koniec chciałbym poruszyć wątek rzekomego braku miejsc parkingowych w centrum. Na lokalnych grupach społecznościowych regularnie pojawiają się głosy, że w Gliwicach “nie da się zaparkować”. W mojej ocenie jest to mit.

Ruch samochodowy związany z poszukiwaniem miejsc parkingowych nasila się w trzech okresach tygodnia: podczas mszy świętej, w porze obiadowej w weekendy oraz w sobotnie przedpołudnie (zakupy na małym rynku). W tych momentach – według moich obserwacji – nawet połowa zaparkowanych samochodów stoi nielegalnie. Powodem może być również fakt, że parkingi wielopoziomowe są płatne, a SPP w weekndy – darmowa. Pytanie, czy potencjalnie wybudowany wielopoziomowy parking “miejski” również byłby darmowy…?

Jak już wspominałem, jestem kierowcą – posiadam samochód i od kilku miesięcy dokumentuję miejsca, w których parkuję. Chciałem w ten sposób pokazać, że parkowanie w centrum Gliwic wcale nie musi być problemem. Legalne miejsca są dostępne, a ich znalezienie nie zajmuje pół godziny. Na przygotowanej przeze mnie stronie internetowej od lutego prowadzę dokumentację swoich parkowań i zachęcam Państwa do zapoznania się z tym materiałem. Oczywiście mam świadomość, że to dowód anegdotyczny – niemniej pokazuje on, że miejsca szukam o różnych porach dnia i w różnych dniach tygodnia, i zawsze udaje mi się je znaleźć. Zdarzało się, że musiałem zaparkować nieco dalej, ale przez osiem lat mieszkania na Starówce nigdy nie musiałem zostawiać auta dalej niż na ul. Chopina. Czy to daleko od Rynku? Dla niektórych być może tak – dla mnie to po prostu koszt mieszkania w ścisłym centrum.

W Gliwicach istnieją już dwa parkingi wielopoziomowe – przy ul. Dunikowskiego i ul. Jana Pawła II – zlokalizowane w bardzo bliskiej odległości od Rynku. Obecnie są one wykorzystywane zaledwie częściowo – np. parking przy Dunikowskiego ma w weekendy jedynie 40% obłożenia (informację taką otrzymałem od zarządcy parkingu). Problemem nie jest więc brak infrastruktury, a nastawienie kierowców, którzy chcieliby parkować jak najbliżej celu podróży.

W kampanii pani prezydentki pojawiały się koncepcje parkingu wielopoziomowego, zaprojektowanego przez panią urbanistkę. Koncepcja jak najbardziej interesująca i estetyczna – więcej takich inicjatyw w Gliwicach przyjąłbym z ogromną radością. Chciałbym jednak upewnić się, że miasto wykona (bo liczę, że decyzja o takiej budowie jeszcze nie zapadła) odpowiednią pracę w temacie zbadania potrzeb parkingowych.

W dyskusjach o parkowaniu często pojawia się argument, że osoby starsze lub z niepełnosprawnościami nie mogą przejść kilkuset metrów do restauracji czy sklepu. Oczywiście – osoby z ograniczeniami ruchowymi powinny mieć zapewniony możliwie najwygodniejszy dostęp do celu. Problem w tym, że ten argument najczęściej podnoszą... młodzi, zdrowi kierowcy. Najlepiej widać to w sobotnie poranki na małym rynku: starsze osoby przyjeżdżają tam autobusem, z wózkami na zakupy, pokonując spory dystans pieszo. W tym samym czasie okolice targu zastawiane są przez nowe auta – zazwyczaj prowadzone przez młodszych, sprawnych ludzi, którzy bez problemu mogliby zostawić samochód kilka kroków dalej. Przypomnę tylko, że tuż obok znajduje się wielopoziomowy parking (i to naprawdę obok, w bezpośrednim sąsiedztwie). Podobna sytuacja powtarza się w niedziele – na czas mszy świętej plac przy zabytkowym kościele zamieniany jest w parking (co jest decyzją księdza proboszcza, a plac jest częścią parafii, więc wydaje się być to w porządku), a z aut parkujących w miejscach niedozwolonych wysiadają całe rodziny, często również w pełni sprawne i młode.

Podsumowanie

Pozostaje więc odwieczne pytanie: jak wpłynąć na mentalność kierowców, żeby sami z siebie zrozumieli, że miejsc parkingowych wokół Starówki wystarczy dla wszystkich – o ile tylko przestaną próbować dojechać pod same drzwi. Wystarczy przecież zaparkować w rejonie aresztu (gdzie zawsze jest sporo wolnych miejsc), skorzystać z wielopoziomowych parkingów czy nawet z parkingu nad DTŚ i przejść spacerem na niedzielny obiad z rodziną (nie wspominając już o alternatywnych środkach transportu).

Chciałbym jeszcze raz zwrócić uwagę na to, że nie obwiniam o obecny stan ani Straży Miejskiej, ani władz miasta. Problemem jest system, który sprzyja kierowcom łamiącym prawo, przez co zapłacenie mandatu jest zwyczajnie tańsze niż legalne opłacenie postoju.

Po raz kolejny zachęcam Państwa do zapoznania się z Agendą Parkingową i do poruszenia tych tematów na wyższym szczeblu – z nadzieją, że wspólna presja wywierana na ustawodawcach doprowadzi do korzystnych zmian w prawie. Korzystnych zwłaszcza dla tych kierowców, którzy już dziś parkują zgodnie z przepisami.

Mam nadzieję, że przyszłe decyzje dotyczące organizacji ruchu, budowy parkingów czy rewitalizacji przestrzeni będą poprzedzone rzetelnymi konsultacjami społecznymi – takimi, które pozwolą wszystkim stronom przedstawić argumenty i wypracować możliwie najlepsze rozwiązania.

 
Czytaj dalej...

from Codzienność gryzie

Całe dorosłe życie ocierałam się o kwestie filozoficzne, w biologii, w tłumaczeniach, w rozmowach z mądrymi ludźmi. Nigdy jednak nie miałam czasu, aby się nad niektórymi rzeczami zastanowić. Dlaczego Paul Atryda widzial na księżycu swej planety mysz, a dlaczego ja widzę na naszym twarz? Czemu na przekór nauce wierzą ludzie w szkodliwość szczepionek? Co jest z nami, co jest z tym ludzkim rozumem?


Patrzymy i wyciągamy wnioski. Ale to, co widzimy, nie zawsze jest tym, co naprawdę istnieje – a to, co myślimy, bywa bardziej odbiciem naszych przyzwyczajeń niż rzeczywistości.

Umysł jest wygodny jak stary fotel – dopasowany do kształtu naszych przyzwyczajeń. Lubimy myśleć, że patrzymy na świat obiektywnie, że nasze zmysły i rozum są doskonałymi narzędziami poznania. Ale to właśnie one często prowadzą nas na manowce.

Widujemy zwierzęta w chmurach, twarz na Księżycu, widzimy znaki w zdarzeniach przypadkowych, szukamy wzorców, bo nasz umysł nie znosi chaosu. Upraszcza to, co złożone – z całej skali szarości wybiera czerń albo biel. To nie przypadek, to nieświadome dziedzictwo naszej natury. Tego rodzaju złudzenia dotyczą nas wszystkich, niezależnie od tego, kim jesteśmy. Nosimy w sobie wspomnienia przeszłości: dom, w którym się wychowaliśmy, lektury, które nas ukształtowały, wartości, które przyjęliśmy, zanim nauczyliśmy się pytać. Patrzymy na świat przez pryzmat osobistych doświadczeń, nieświadomi, że widzimy go przez krzywe zwierciadło. To złudzenia jednostkowe – osobiste filtry zmieniające obraz rzeczywistości.

Do tego jest język – piękny, ale zdradliwy. Rozmawiamy, ale nie zawsze mówimy o tym samym. Słowa bywają nieprecyzyjne, pełne naleciałości, skrótów myślowych, stereotypów. Mówimy „bóg”, „honor”, „ojczyzna”, jakby te pojęcia były oczywiste, a tymczasem mają one inne znaczenie w ustach różnych ludzi. Na rynku języka – forum naszych codziennych rozmów – łatwo sprzedać słowo bez treści i trudno ustalić, o czym tak naprawdę rozmawiamy.

I wreszcie teatr – miejsce wielkich narracji. Uczymy się ich z książek, wykładów, tradycji. Przyjmujemy gotowe scenariusze, bo tak jest łatwiej – nie trzeba się zastanawiać, ktoś zrobił to za nas. Ufamy autorytetom, systemom, doktrynom, nie pytając, kto i po co napisał te role dla nas. Takie złudzenia rodzą się z zaufania – czy raczej ślepego podporządkowania scenariuszowi, ktory uwalnia nas od kłopotliwej potrzeby myślenia i stawiania pytań.

Francis Bacon uważał, że świadomość tych złudzeń to pierwszy krok do prawdziwego poznania świata. Dopóki tkwimy w wygodnym fotelu naszych przyzwyczajeń, patrzymy na rzeczywistość przez pryzmat osobistych doświadczeń i wdrukowanych wyobrażeń. Żeby naprawdę poznać świat – musimy wstać, wyjść ze strefy komfortu i wziąć się za bary z czterema bożkami, którzy mydlą nam oczy.

Screenshot-20250325-190141

Francis Bacon – filozof początku nowożytności – jako jeden z pierwszych próbował nazwać te zniekształcenia. Opisał cztery główne typy złudzeń, które niepostrzeżenie wkradają się w nasze poznanie. Wyróżnił cztery rodzaje złudzeń, tzw. idole.

Nazwał je idolami – bo mają siłę fałszywych bożków, którym wierzymy bardziej niż faktom.

Idole plemienne to błędy wynikające z samej natury ludzkiego umysłu – jesteśmy skłonni do upraszczania złożonych zjawisk, bo tak jest wygodniej. Ufamy zmysłom, choć wiemy, że mogą zawodzić. Nasz umysł szuka porządku tam, gdzie go nie ma, i niechętnie przyjmuje nowości.

Idole jaskini (czyli umysłu) wynikają z indywidualnych doświadczeń – każdy z nas patrzy na świat inaczej, przez pryzmat wychowania, lektur, środowiska, poglądów. To, co widzimy, jest filtrowane przez osobistą „jaskinię”.

Idole rynku to pułapki języka. Nazwa polska jest myląca, bo chodzi o rynek jako miejsce wymiany myśli (forum). Mówimy nieprecyzyjnie, używamy słów-wydmuszek, które bardziej zaciemniają niż wyjaśniają. Język, zamiast opisywać rzeczy, często narzuca własną logikę i rozmywa granice pojęć.

Idole teatru to ślepa wiara w autorytety i gotowe systemy. Przyjmujemy je jak przedstawienie – z całym scenariuszem – nie kwestionując, nie sprawdzając, nie myśląc samodzielnie.

Złudzenia te nie są winą jednostki, lecz wpisane są w nasz sposób poznawania świata. Dlatego Bacon podkreślał, że potrzebujemy metody – rygorystycznej, krytycznej, opartej na doświadczeniu. Metody, ktora powoli oczyści nasze poznanie z tych błędów i zbliży nas do rzeczywistości takiej, jaka jest, a nie takiej, jaką sobie wyobrażamy.

 
Czytaj dalej...